Niedawno przedstawiony przez polityków Koalicji Obywatelskiej i Polski 2050 projekt ustawy proponuje obciążenie finansowe Orlenu i liberalizację przepisów dot. farm wiatrowych. Wczoraj zareagowała na to giełda - w efekcie akcje Orlenu poszły mocno w dół, w przeciwieństwie do akcji spółek niemieckiego giganta - Siemensa. - Totalna opozycja szybko zaczęła spłacać dług wdzięczności wobec Berlina. Najpierw skok na Orlen, dzisiaj projekt wywłaszczania Polaków pod inwestycje niemieckiego lobby wiatrakowego. Akurat gdy Siemens ma poważne kłopoty finansowe - napisał na Twitterze Marcin Romanowski, sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości.
W sierpniu 2023 r. niemiecki gigant energetyczny, Siemens Energy, poinformował, że spodziewa się w tym roku straty w wysokości 4,5 mld euro w związku z "podupadającym biznesem związanym z turbinami wiatrowymi" w spółce Siemens Gamesa. W czerwcu tego roku ujawniono problemy techniczne jednej z czołowych turbin produkowanych przez Siemensa. W październiku Siemens Energy poinformowało o planach starania się o pomoc rządu federalnego Niemiec w uzyskaniu gwarancji finansowych. Kilka tygodni później poinformowano o przyznaniu przez rząd niemiecki i banki wsparcia w wysokości 15 mld euro.
Dziś ujawniono, że w przedstawionym w ostatnich dniach przez KO i Polskę 2050 projekcie ustawy o wsparciu odbiorców energii, znalazły się zapisy liberalizujące zasady budowy farm wiatrowych w Polsce. Oprócz zmienionej odległości od budynków mieszkalnych o 200 metrów w porównaniu do obowiązującej ustawy, pomysłodawcy optują za wywłaszczeniami osób prywatnych. Posłowie dopuszczają też budowę farm w parkach krajobrazowych. Jednocześnie, projekt ustawy zakłada, że w procesie "mrożenia" cen energii Orlen "dołoży" aż 15 mld zł, czyli mniej więcej połowę rocznego zysku. Ta informacja doprowadziła w środę do gwałtownego spadku wartości akcji polskiego koncernu na giełdzie, a co za tym idzie - spadku wartości firmy.
Jednocześnie wskazano, że wczoraj parkiet był łaskawy dla spółek Siemens, które zanotowały pewien wzrost w porównaniu z poprzednimi odczytami.
Orlen vs. Siemens...pewnie przypadek pic.twitter.com/b9iKsl9nWR
— PhD Dark Deadduck (@darkdeadduck) November 30, 2023
Pojawiły się komentarze, że taka koincydencja zdarzeń może nie być przypadkiem.
Niemiecki Siemens ma poważne kłopoty finansowe, być może chodzi o dodatkowe zamówienia na jego turbiny wiatrowe? https://t.co/4Vm2PtsTMk
— Zbigniew Kuźmiuk (@ZbigniewKuzmiuk) November 30, 2023
Totalna opozycja szybko zaczęła spłacać dług wdzięczności wobec Berlina. Najpierw skok na Orlen, dzisiaj projekt wywłaszczania Polaków pod inwestycje niemieckiego lobby wiatrakowego. Akurat gdy Siemens ma poważne kłopoty finansowe. Powrót do rzeczywistości sprzed 2015 r.
— Marcin Romanowski (@MarRomanowski) November 30, 2023
Sebastian Kaleta zwrócił uwagę również na okoliczności niedawnego przyznania Polsce pierwszej transzy z Krajowego Planu Odbudowy - w wysokości nieco ponad 5 mld euro.
- Ostatnio rząd niemiecki udzielił jej [spółce Siemens Energy] wielomiliardowej pomocy finansowej. Jedyną transzą KPO, której Komisja Europejska nie zablokowała Polsce jest ta na budowę wiatraków
– wskazał.
Miała być przejrzysta legislacja, konsultacje, brak wrzutek a pierwszą ważną ustawą gospodarczą którą koalicja Tuska składa w Sejmie jest ustawa wiatrakowa połączona z konfiskatą zarobków Orlenu.
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) November 30, 2023
Wiatraki będzie można budować 300 m od waszego domu. Jeśli wam się to nie będzie… pic.twitter.com/OkO5TwYqZ5