Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Południową Kalifornię nawiedził tropikalny sztorm

W Los Angeles trwają ewakuacje, spowodowane huraganem Hilary. Na miejscu jest dziennikarka mediów Strefy Wolnego Słowa - Małgorzata Schulz

W ciągu dwóch dni ulewy ma spaść tyle deszczu, ile normalnie przynosi trwająca kilka miesięcy pora deszczowa, w niektórych miejscach będzie to nawet 12 centymetrów.
W ciągu dwóch dni ulewy ma spaść tyle deszczu, ile normalnie przynosi trwająca kilka miesięcy pora deszczowa, w niektórych miejscach będzie to nawet 12 centymetrów.
Małgorzata Schulz

AKTUALIZACJA

„Bądź bezpieczny, pozostań w domu i bądź poinformowany!” - to hasło słyszeli dzisiaj przez cały dzień mieszkańcy południowej Kalifornii.

Tropikalny sztorm Hillary powoduje tutaj coraz więcej szkód. Pierwszy raz od 1939 roku huragan dotarł do południowej Kalifornii. Poza jesienną i zimową porą deszczową, nie ma tutaj opadów.

Kurator oświaty w Los Angeles, oświadczył, że w największym w USA dystrykcie w całych Stanach Zjednoczonych zamknięte będą szkoły. W poniedziałek uczniowie będą pobierać lekcje w systemie internetowym,  który stosowano podczas pandemii koronawirusa.

Decyzja o zamknięciu placówek związana jest także z tym, że 4 milionowa metropolia ma teraz do czynienia ze skutkami dwóch kataklizmów.

LAfot. / Niezalezna.pl

O 14:30 czasu lokalnego, pod Los Angeles było trzęsienie ziemi 5 stopni w skali Richtera. Po nim nastąpiło kilka mniejszych wstrząsów, które były odczuwalne w całym, 10 milionowym hrabstwie Los Angeles.

W tym momencie trudno oszacować straty i zniszczenia. Nie zanotowano ofiar w ludziach.

W niektórych dzielnicach Miasta Aniołów były przerwy w dostawie prądu trwające wiele godzin. Przewrócone drzewa przerwały linie energetyczne. W centrum miasta, „Fairfax Distrct”, do wielu sklepów i restauracji wdarła się woda. Właściciele biznesów spodziewają się kolejnej nieprzespanej nocy – będą wypompowywać wodę i osuszać wnętrza.

Gubernator Kalifornii, Gavin Newsom odwiedził miejsca najbardziej dotknięte sztormem takiej jak Palm Springs, San Diego i  San Barnardino, gdzie były ewakuacje oraz okolice Temeculi. Tam spotkał się z pracownikami farm obawiających się nie otrzymania zapłaty za pracę. Ze względu na ulewy mieli wolne.

„Wydaliśmy miliony dolarów na system ostrzegania o trzęsieniu ziemi. Chcemy się upewnić, że wszyscy są bezpieczni, szczególnie, że już było 13 kolejnych wstrząsów”

– powiedział Newsom podczas konferencji prasowej w Centrum Dowodzenia Kryzysowego w Los Angeles.

System faktycznie dzisiaj zadziałał, w czasie trzęsienia ziemi na telefonach komórkowych mieszkańców Los Angeles pojawił się sms z informacją: trzęsienie ziemi! Schowaj się w bezpiecznym miejscu. Tylko, że nikt nie spodziewał się, że nastąpi to w momencie huraganu, jakiego nie było w południowej Kalifornii od 84 lat.


Burmistrz tej 4-milionowej metropolii Karen Bass ogłosiła stan wyjątkowy.

W porannej konferencji przestrzegła mieszkańców przed wychodzeniem z domów i przed jazdą samochodem w tych warunkach. Szacuje się, że w ciągu dwóch dni ulewy ma spaść tyle deszczu, ile normalnie przynosi trwająca kilka miesięcy pora deszczowa, w niektórych miejscach będzie to nawet 12 centymetrów.

Centrum Dowodzenia Kryzysowego czuwa nad sytuacją, a mieszkańcy Miasta Aniołów zostali poproszeni o podporządkowanie się rozporządzeniom, włącznie z ewakuacjami.

Wojsko wyruszyło z baz w San Diego, aby pomagać w zabezpieczaniu terenów nadbrzeżnych, zabezpieczony jest także sprzęt wojskowy stacjonujących tam oddziałów marynarki wojennej.

W sklepach są kolejki, ludzie kupują wodę, jedzenie, świeczki i baterie do latarek, ponieważ mogą być zakłócenia w dostawie prądu.

Na powodzie narażone są szczególnie tereny pustynne, jak miasteczko Palm Spring, oraz wyspa Catalina, gdzie także mają miejsce ewakuacje. Ludzie są proszeni o pozostanie w domach do zakończenia opadów deszczu. Cześć dróg już zamknięto, szczególnie w okolicach San Diego, gdzie także wprowadzono stan wyjątkowy.

Wczoraj gubernator Kalifornii Gavin Newsom ogłosił stan wyjątkowy dla całego Złotego Stanu.

Służby mundurowe są w pełnej gotowości, przez cały dzień trwało układanie worków z piaskiem, które mają na celu zatrzymać spływająca z gór wodę.

Choć mieszkańcy Los Angeles, które narażone jest na trzęsienia ziemi, są edukowani na temat postępowania podczas kataklizmów, nikt jednak nie jest w stanie przewidzieć destrukcji, jaką może spowodować huragan Hilary.

Prezydent Joe Biden Przebywa obecnie na wakacjach tuż na granicy Kalifornii i Newady. Zapewnił mieszkańców najbardziej zaludnionego w USA stanu, iż uruchomione zostały federalne środki, a agencja zarządzania kryzysowego podejmuje odpowiednie działania.

 



Źródło: niezalezna.pl

#USA #sztorm #trzęsienie ziemi #Kalifornia #huragan

Małgorzata Schulz