GaPol: TRUMP wypowiada wojnę cenzurze »
CZYTAJ TERAZ »
Ivan Bandura/ http://creativecommons.org/ licenses/by/2.0/
Oczekuje się, że we wtorek może dość do dymisji ukraińskiego rządu – informuje korespondent portalu niezalezna.pl w Kijowie Wiktor Potocki. Stosowny wniosek opozycji został przyjęty dziś przez jedną z komisji Rady Najwyższej. Głosowanie odbędzie się we wtorek.
- Protesty w Kijowie oraz innych miastach Ukrainy nie ustają. Dziś zapoczątkowano strajk narodowy w całym kraju. Akcja jest jak najbardziej pokojowa. Będzie trwała do momentu, aż władze wykonają żądania protestujących – zdymisjonują rząd premiera Mykoły Azarowa oraz uwolnią byłą premier Julię Tymoszenko.
Do strajku opozycji, wspieranego aktywnie przez ruch studencki, dołączyły również ukraińskie związki zawodowe. Dziś Euromajdan wsparła również rosyjska opozycja. Wśród nich jest były wicepremier Rosji, działacz demokratyczny i jeden z liderów opozycyjnej Republikańskiej Partii Rosji-Parnas, Borys Niemcow.
Tymczasem prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz wysłał delegację rządową do Brukseli w celu kontynuowania negocjacji dotyczących integracji Ukrainy ze strukturami europejskimi.
Obecnie na ulicach Kijowa nie widać milicji i jej jednostek specjalnych Berkut. Ilość protestujących na placach ukraińskiej stolicy cały czas się powiększa. Sama delegacja, która przybyła tego dnia ze Lwowa liczyła tysiąc osób. Prawie z każdego miasta zachodniej i środkowej Ukrainy jadą do Kijowa autobusy. Podobne demonstracje odbywają się we wszystkich większych miastach kraju. Tak jak we Lwowie, gdzie przez cały dzień, na placu przed operą, stało ponad 20 tysięcy mieszkańców miasta.
Z Kijowa nasz korespondent Wiktor Potocki
Więcej w jutrzejszym wydaniu „Gazety Polskiej Codziennie”
Źródło: niezalezna.pl
- Protesty w Kijowie oraz innych miastach Ukrainy nie ustają. Dziś zapoczątkowano strajk narodowy w całym kraju. Akcja jest jak najbardziej pokojowa. Będzie trwała do momentu, aż władze wykonają żądania protestujących – zdymisjonują rząd premiera Mykoły Azarowa oraz uwolnią byłą premier Julię Tymoszenko.
Do strajku opozycji, wspieranego aktywnie przez ruch studencki, dołączyły również ukraińskie związki zawodowe. Dziś Euromajdan wsparła również rosyjska opozycja. Wśród nich jest były wicepremier Rosji, działacz demokratyczny i jeden z liderów opozycyjnej Republikańskiej Partii Rosji-Parnas, Borys Niemcow.
Tymczasem prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz wysłał delegację rządową do Brukseli w celu kontynuowania negocjacji dotyczących integracji Ukrainy ze strukturami europejskimi.
Obecnie na ulicach Kijowa nie widać milicji i jej jednostek specjalnych Berkut. Ilość protestujących na placach ukraińskiej stolicy cały czas się powiększa. Sama delegacja, która przybyła tego dnia ze Lwowa liczyła tysiąc osób. Prawie z każdego miasta zachodniej i środkowej Ukrainy jadą do Kijowa autobusy. Podobne demonstracje odbywają się we wszystkich większych miastach kraju. Tak jak we Lwowie, gdzie przez cały dzień, na placu przed operą, stało ponad 20 tysięcy mieszkańców miasta.
Z Kijowa nasz korespondent Wiktor Potocki
Więcej w jutrzejszym wydaniu „Gazety Polskiej Codziennie”
Źródło: niezalezna.pl
Zobacz więcej
Niezależna TOP
