Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

MON startuje z programem Orka. Minister Błaszczak: Planujemy postępowanie ws. zakupu okrętów podwodnych

Przystępujemy do realizacji programu Orka. Jeszcze w tym roku planujemy uruchomić postępowanie, którego celem będzie zakup okrętów podwodnych wraz z transferem niezbędnych technologii - poinformował dziś wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak.

USS „Louisville”, pierwszy okręt podwodny, który odpalił pociski manewrujące w operacji bojowej
USS „Louisville”, pierwszy okręt podwodny, który odpalił pociski manewrujące w operacji bojowej
Autorstwa U.S. Navy photo by Photographer's Mate 3rd Class Shannon E. Renfroe - Ta grafika została opublikowana przez marynarkę wojenną Stanów Zjednoczonych pod numerem 050314-N-0413R-002.Ten szablon nie wskazuje stanu prawnego pliku. Standa

Podczas rozpoczętej dwudniowej konferencji Defence24 Day Błaszczak podkreślił, że "pełnowartościowa Marynarka Wojenna powinna obejmować nie tylko jednostki nawodne, ale również te mogące skrycie przemieszczać się pod wodą".

"Przystępujemy do realizacji programu Orka. Jeszcze w tym roku planujemy uruchomić postępowanie, którego celem będzie zakup okrętów podwodnych wraz z transferem niezbędnych technologii, które chcemy uzyskać w drodze zamówienia offsetowego"

– poinformował.

Dodał, że resort ogłosi niebawem więcej szczegółów w sprawie liczby okrętów i ich wyposażenia oraz kompetencji.

"Chcemy, żeby nasze okręty podwodne cechowała długotrwałość realizowanych misji oraz wysoka pojemność w zakresie przenoszonych środków bojowych i elastyczność konfiguracji. Ale także wysokie zdolności skrytego przemieszczania się z dużą prędkością i długotrwałego wyczekiwania w ukryciu pod wodą"

– powiedział szef MON.

 

Wicepremier przypomniał, że na potrzeby Wojsk Lądowych zamówiono czołgi K2 i Abrams, haubice Krab i K9, moździerze Rak, zestawy przeciwlotnicze Poprad wyposażone w rakiety Piorun, wyrzutnie rakietowe Himars i Chunmoo.

Siły Powietrzne otrzymają lekkie samoloty bojowe FA-50 i najnowocześniejsze samoloty V generacji F-35. Kupujemy kolejne naziemne stacje radiolokacyjne, systemy bezzałogowe takie jak Flyeye, Bayraktar, czy wyleasingowane Reaper, ale także systemy satelitarne

– mówił Mariusz Błaszczak.

Jak podkreślił, „prowadzimy szczegółowe negocjacje ze Szwecją w kwestii pozyskania samolotów wczesnego ostrzegania. W najbliższym czasie wyślemy formalne zapytanie do naszych partnerów z USA w sprawie pozyskania aerostatów rozpoznania radiolokacyjnego”.

Błaszczak zaznaczył, że podejmuje działania, które przełożą się na zwiększenie zdolności produkcyjnych krajowego przemysłu zbrojeniowego na poziomie umożliwiającym nie tylko bieżące uzupełnianie zapasów amunicji, w szczególności artyleryjskiej.

Pierwsza umowa ramowa z konsorcjum PGZ-Amunicja w tej sprawie obejmująca amunicję 155 mm zostanie podpisana w najbliższych dniach. Budujemy wielowarstwowy zintegrowany naziemny system obrony powietrznej, który będzie posiadał w sumie wiele baterii systemu Wisła, wyposażonych w baterie Patriot, i systemów Narew i Pilica+, wyposażonych w pociski rodziny Camm. Wielowarstwowy zintegrowany naziemny system obrony powietrznej będzie uzupełniony o zdolności fregat wielozadaniowych Miecznik, które zabezpieczą polską przestrzeń powietrzną od strony Morza Bałtyckiego

– wymieniał minister obrony narodowej.

Dodał, że w tym roku rozpoczynamy budowę pierwszego okrętu, a niedługo później przystąpimy do wykonania dwóch kolejnych jednostek, tak żeby wszystkie były gotowe do 2031 roku.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, pap, twitter.com

#Polska

Michał Gradus