Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Za PO: bezrobocie, bieda, dług publiczny… Teraz? Rusecka: Likwidujemy podział na Polskę „A” i „B”

- Administracja samorządowa jest również administracją rządową, czyli działania, które są realizowane w samorządach, muszą być wspólne. Dziura w drodze nie ma barw politycznych, trzeba ją naprawić. A czy środki na naprawę przeznaczy samorząd, czy samorządy będą wspierane przez rząd w ramach programu rozwoju dróg lokalnych - ważne, żeby mieszkańcom w danej miejscowości żyło się komfortowo i do tego dążymy - mówiła na antenie Radiowej Jedynki poseł PiS Urszula Rusecka.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
pixabay

Premier Mateusz Morawiecki na spotkaniu w Gorzowie Wielkopolskim wskazywał, że jego rząd inwestuje i przyciąga inwestorów, niezależnie od partyjnej przynależności lokalnych samorządowców. - Wspieramy również inwestycje w Warszawie, jak oni sami nie potrafią tego zrobić, to wesprzemy Warszawiaków. W metro, stadion Skra - wymieniał.

Morawiecki wskazywał na różnice między rządami PiS i PO. Wymienił nawet... "piątkę" partii Tuska.

- Najniższe bezrobocie w III RP to pokonanie zmory rządów liberalnych, to nie wzięło się z niczego. W czasach PO rosło 5 rzeczy: bezrobocie, bieda, dług publiczny, uzależnienie od Niemiec i uzależnienie od Rosji. Niestety! – powiedział.

"Polska jest jedna"

Pytana o te słowa na antenie Radiowej Jedynki poseł PiS Urszula Rusecka wskazała, że "Polska jest jedna i te działania muszą być uzupełniające się i wspierające".

- Administracja samorządowa jest również administracją rządową, czyli działania, które są realizowane w samorządach, muszą być wspólne. Dziura w drodze nie ma barw politycznych, trzeba ją naprawić. A czy środki na naprawę przeznaczy samorząd, czy samorządy będą wspierane przez rząd w ramach programu rozwoju dróg lokalnych - ważne, żeby mieszkańcom w danej miejscowości (czy to jest małe sołectwo, czy mała gmina wiejska, wiejsko-miejska, czy duża aglomeracja) żyło się komfortowo i do tego dążymy

– mówiła.

Dopytywana, czy udało się zlikwidować podział na Polskę A i Polskę B, poseł zapewniła, że "cały czas dążymy do tego, żeby ten podział zlikwidować". 

- Wiemy, że nasi poprzednicy prowadzili politykę polaryzacyjno-dyfuzyjną, czyli mocnego wspierania ośrodków wielkomiejskich i zapominania o małych gminach, małych miejscowościach, zwłaszcza na naszej ścianie wschodniej. Teraz widać, że ta część naszego kraju rozwija się bardzo dobrze

–  wskazała.

"Fit for 55" i nowe podatki

"Fit for 55" to konkretne akty prawne ukierunkowane na ograniczenia emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 55 proc. do 2030 r. (w porównaniu z 1990 r.) i osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r. W głosowaniu przyjęta została m.in. reforma unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS) i nowy graniczny mechanizm węglowy (CBAM). Powołany został również Społeczny Fundusz Klimatyczny (SCF). "Za" głosowali przedstawiciele: PO, PSL i Lewicy.

Zdaniem Ruseckiej, wdrożenie tego dokumentu nie ma większego sensu, zwłaszcza patrząc na geopolitykę.

Ta polityka prowadzi do zubożenia części społeczeństwa europejskiego. Takie kraje, jak Polska, muszą mocno nadrabiać, jeżeli chodzi o wzrost gospodarczy, zaś tego typu obłożenia podatkowe, fiskalne, nie sprzyjają. Musimy dbać o nasze środowisko, czyste powietrze, ale musimy dochodzić do tego własnym tempem. Warto zauważyć, że jeżeli chodzi o CO2, to Europa jest odpowiedzialna za 7-8 proc. światowej produkcji CO2 i możemy na siebie nakładać na siebie obostrzenia, ale co z innymi krajami, takimi jak Chiny czy Indie?

– mówiła .

Poseł PiS, na pytanie, czy jesteśmy w stanie zablokować ten pakiet dyrektyw, odpowiedziała:

W tym układzie politycznym UE - nie bardzo. Chociaż, jeśli będziemy tworzyć koalicję państw, jeżeli będzie jednomyślność, to będzie przeciwwaga dla państw, które chcą dążyć za wszelką cenę do wprowadzenia obostrzeń energetycznych - dodała.


 

 



Źródło: niezalezna.pl

#polityka

Magdalena Żuraw