Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

W trosce o młodzież

Ubiegły tydzień w mojej części świata obfitował w wiele ważnych wydarzeń, podczas których spotkać się mogłem z ludźmi młodymi. Wszystkie związane były z historią. W Wielkopolsce gościł prezes IPN dr Karol Nawrocki. Odwiedził także Piłę. Instytut promował Mobilny Showroom prezentujący „Grę szyfrów”, która dostępna jest na VR i PC.

Tematem gry jest wojna polsko-bolszewicka z 1920 r. Celem tego przedsięwzięcia – wystawy mobilnej – jest umożliwienie jak największej liczbie zainteresowanych bezpośredniego zapoznania się i doświadczenia możliwości edukacyjno-rozrywkowych oferowanych przez współczesne technologie. Przez cały niemal dzień pilska młodzież korzystała z tej oferty i była bardzo zadowolona. Tir Instytutu Pamięci Narodowej oprócz Piły odwiedzi jeszcze 17 miejscowości, których mieszkańcy, w szczególności młodzież, będą mogli za darmo zapoznać się z „Grą szyfrów”. To bardzo cieszy, bo w czasach, kiedy narzekamy na brak zainteresowania młodego pokolenia historią, nowe technologie, do których trudno jest nieraz przekonać starsze pokolenia przyzwyczajone do tradycyjnych form edukacji, wydają się strzałem w dziesiątkę. IPN stawia właśnie na taką formułę promocji historii i warto wspierać jego wysiłki na tym polu, np. obdarowywać nasze dzieci chociażby grami planszowymi, których w ofercie instytutu jest wiele i które są bardzo ciekawe.

Spotkałem się też z młodzieżą w ramach projektu realizowanego przez pilską bibliotekę publiczną, poświęconego mrocznym czasom stanu wojennego w byłym województwie pilskim. Zainteresowania nie brakowało, bo na każdy z wykładów jest zapraszany świadek historii. Tym razem był to Edwin Klessa z Trzcianki, autor „Pamiętnika z internowania”, były działacz Solidarności, do dzisiaj niezwykle aktywny w organizowaniu i promowaniu inicjatyw kulturalno-społecznych w naszym regionie. Spotkania ze świadkami historii, jak widać, są także udanym przedsięwzięciem. Warto wykorzystywać wszystkie możliwe sposoby, aby zachęcać młode pokolenia Polaków do zapoznawania się z naszym dziedzictwem, bez którego trudno jest zrozumieć teraźniejszość i z nadzieją patrzeć w przyszłość. Na naszych oczach toczy się walka o taką wizję wychowania. Widać to bardzo wyraźnie w histerii wiadomych środowisk rozpętanej w związku z podręcznikiem prof. Roszkowskiego. A więc – róbmy swoje!
 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

ks. Jarosław Wąsowicz SDB