Świadomość sytuacyjną można zdefiniować jako postrzeganie rzeczywistości i zdarzeń w odniesieniu do czasu i przestrzeni oraz znaczenia tych zdarzeń i ich oraz skutków. To pojęcie kluczowe w świecie służb specjalnych, komandosów, żołnierzy, ale także w wielu innych branżach, gdzie decyzyjność ma wpływ na bezpieczeństwo (biznes, samoobrona). To relatywnie prosta do opanowania umiejętność.
Umysł ludzki został obdarzony szeregiem możliwości, których używamy na co dzień, mimo iż obecne – bardziej bezpieczne środowisko pozwala na niekorzystanie z nich. Pierwszym i najważniejszym instrumentem są działania i reakcje samozachowawcze nastawione na przetrwanie.
Człowiek pierwotny był dzień w dzień zagrożony przez większą część swojego istnienia na ziemi. Dopiero od kilkuset lat jego długość życia została znacznie wydłużona na skutek poczucia bezpieczeństwa. To za krótki okres, aby dokonały się pewne zmiany w strukturze mózgu. Wszystkie mechanizmy odpowiedzialne za obronność są przetwarzane w podświadomości, czyli w tzw. obiegu niskim naszego mózgu, po to - aby maksymalnie skrócić czas reakcji i tym samym dać na więcej możliwości na przeżycie.
Mózg działa na zasadzie zdolności uczenia się i wyciągania wniosków na podstawie doświadczeń – osoba wychowana w środowisku bezpiecznym będzie miała ograniczoną zdolność do wykrywanych zagrożeń niż osoba, która spotykała się z nimi wcześniej. Gdy nasz mózg podświadomie podpowiada nam, że coś jest nie tak, należy w pierwszym momencie zastosować się do tej rady a następnie, jak najszybciej na poziomie świadomym zorientować się i zdiagnozować potencjalne zagrożenie. Właśnie tak działa instynkt.
Świadomość sytuacyjna dotyczy oceny wydarzeń w kontekście potrzeby podjęcia odpowiednich działań. Jest to myślenie taktyczne, które odnosi się do postawienia się w możliwie bezpiecznej sytuacji wobec otaczającej nas rzeczywistości. Jej rozwój zwiększa szanse na przetrwanie nawet w bardzo trudnym środowisku.
Posiadający tą umiejętność, gdy przebywają w nowym, nieznanym im wcześniej miejscu błyskawicznie skanują wzrokiem otoczenie w poszukiwaniu ewentualnych zagrożeń i dróg ucieczki. Czujne zachowanie szybko pozwala im zorientować, gdy „coś jest nie tak” i w porę zapobiec zagrożeniom. Taki sposób zachowania świadczy o wysokim poziome świadomości sytuacyjnej.
Nieświadomość wynika po części fałszywego przeświadczenia, że tego typu sytuacje przydarzają się innym, ale nie mnie. Winny tego jest również element ludzkiej natury, przez działanie którego dążymy do minimalizacji wydatku energetycznego i używamy jakby „autopilota” omijając pewne aktywności bądź wykonując je „na skróty”.
Większa świadomość sytuacyjna pozwala przyjąć postawę nie tyle biernej reakcji, lecz świadomej, planowanej odpowiedzi.