Głosowanie jury w konkursie Eurowizji stało się dla części użytkowników mediów społecznościowych okazją do siania antyukraińskich nastrojów. W swoim przekazie starają się nie dostrzegać tego, jak głosowali ukraińscy widzowe, czyli de facto społeczeństwo, które także mocno krytykuje decyzję swojego jury. Od publiczności z Ukrainy polski wykonawca otrzymał maksymalną liczbę punktów.
Finał 66. edycji konkursu Eurowizji za nami. O zwycięstwo ubiegało się 25 wykonawców. Wygrana trafiła do Ukrainy! Zespół Kalush Orchestra zmiażdżył konkurencję utworem "Stefania". Polska zajęła 12. miejsce.
Głosowanie w konkursie jest dwuczęściowe, a ostateczna punktacja to suma głosów uzyskanych od jurorów z państw startujących oraz od krajowej publiczności. Jury krajowe to grupy pięciu osób związanych z branżą muzyczną.
Po głosowaniach jury w tegorocznej Eurowizji, zespół z Ukrainy zajmował czwarte miejsce, a Krystian Ochman - czternaste. Zmiany dokonały się dopiero za sprawą głosowania widzów, którzy pewnie wywindowali Kalush Orchestra na fotel zwycięzcy.
Sprawa głosowań w konkursie Eurowizji stała się, choć to trudne do uwierzenia, pożywką do podsycania antyukraińskich nastrojów wśród polskich użytkowników mediów społecznościowych. Punktem wyjścia był fakt, że polski wykonawca otrzymał od ukraińskiego jury 0 punktów.
Dziękujemy Ukrainie za punkty, które przyznali nam na eurowizji. Dostaliśmy od ukraińców 0 punktów. My daliśmy im 12, najwięcej. Co jeszcze mamy im dać?
— Emil Jot (@emil_jot) May 15, 2022
Głosowanie na Eurowizji pokazało jak głęboko i gdzie mają Polaków NaziUPAińce nieprawdaż antypolski @pisorgpl cwele @AndrzejDuda i @MorawieckiM oraz pronazimedia @tvp_info i @WiadomosciTVP ?
— PiS-Onuca (@MarcoAdamus) May 15, 2022
#Ukraine nic głosowanie na PL nie kosztowało, a jednak NIE demonstracyjnie na oczach EU. By pokazać, że mają nas w d.....
— Petrus de Cracovia (@PetrusdeCorona) May 15, 2022
Jestem za pomaganiem Ukraińcom, dopóki to będzie w naszym interesie. Reszta odpłatnie. Ale nie liczcie na ich wdzięczność, a jeśli już to... Wołyń #Eurowizja
Tymczasem głosy widzów, czyli de facto ukraińskiego społeczeństwa, rozłożyły się całkowicie odwrotnie i to Polska uzyskała od nich maksymalną liczbę punktów.
Głosowanie publiczności na Ukrainie. https://t.co/mBsoH0NnaM
— Jad Żaby (@katrina1974pl) May 14, 2022
Decyzja jurorów ma spotykać się z krytyką także w ukraińskiej przestrzeni medialnej.
W ukraińskich mediach społecznościowych rozgorzała dyskusja czy tamtejsi jurorzy Eurowizji powinni zostać zwolnieni za to, że nie przyznali Polsce ani punktu. W głosowaniu ukraińskiej publiczności Polska zwyciężyła. Głównie argumenty o wsparciu PL dla Ukrainy w wojnie z Rosją
— Daniel Szeligowski (@dszeligowski) May 15, 2022
Glosowanie naszego jury to jedynie dowód na to, ze w Ukrainie tez mamy swoja "Konpederacje",
— 🇺🇦 Moskalofob 🇵🇱 🇱🇹 🇺🇸 🇬🇧 🇯🇵 🇪🇪 🇱🇻 (@TyMeniNeBrat) May 15, 2022
Ukraińcy obrzucają już tych "jurorów" najgorszymi przekleństwami... pic.twitter.com/x1VM5Axi7O
A oto kilka pierwszych z brzegu komentarzy z oficjalnej ukraińskiej strony Eurowizji na fb..
— Mischa Von Jadczak (@michaljadczak) May 14, 2022
..
Jak widać zwykli Ukraińcy też się nieźle wkurwili na to zero dla nas od ich jury.
..
Tu macie tą stronę jeżeli chcecie poczytać więcej:https://t.co/nPHBYpLHG6 pic.twitter.com/N3h6LfMwmB