10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

„RFN powinno spojrzeć na Ukrainę oczami Polaków”. Niemiecki dziennik krytykuje postawę Berlina

Niemcy powinni spojrzeć na konflikt Rosja-Ukraina z polskiej perspektywy - ocenia "Die Welt". Niemiecki dziennik zwraca uwagę, że niemiecki rząd źle ocenia wagę Ukrainy na polu europejskim. W tekście przypomniano również obecną postawę RFN wobec Rosji. "Nigdy niemiecki rząd federalny w tak krótkim czasie nie uraził tak wielu partnerów" - stwierdzono.

Aleksiej Witwicki/Gazeta Polska

Niemcy powinny spojrzeć na Ukrainę i jej konflikt z Rosją z polskiej perspektywy - ocenia konserwatywny niemiecki dziennik "Die Welt". Autor tekstu wskazuje, że w napięciu "nie chodzi wyłącznie o niepodległość Ukrainy, ale o to, jak będzie można zapewnić bezpieczeństwo w Europie w nadchodzących dziesięcioleciach i – co ważniejsze – jaki porządek będzie panować na starym kontynencie oraz jaki wpływ na niego będzie wywierać Moskwa”.

"Berlin dobrze by zrobił, gdyby w sprawie konfliktu rosyjsko-ukraińskiego przyjął polską perspektywę. Polscy politycy mają słuszność, że nerwowo reagują na rosyjską wrogie gesty, bo w Warszawie zdają sobie sprawę, że rosyjska kontrola nad pasem ziemi od Morza Czarnego po region bałtycki zawsze gwarantował Moskwie wpływ na politykę europejską. Dla Ukraińców, Polaków i Bałtów oznaczało to utratę suwerenności, a nawet gułag"

 – pisze "Die Welt". Autor tekstu używa stwierdzenia ukraińsko-amerykańskiego historyka Serhija Płochija, który nazwał ten kraj „bramą Europy”.  

W tekście przypomniano również obecną postawę Niemiec wobec Rosji. Jak stwierdzono, "nigdy niemiecki rząd federalny w tak krótkim czasie nie uraził tak wielu partnerów".

Błędne sygnały, płynące od czołowych socjaldemokratów, zarzut "pobrzękiwania szabelką'" pod adresem Kijowa ze strony rosyjskiego lobby energetycznego i byłego kanclerza Gerharda Schroedera, odmowa Berlina dostarczenia broni Ukrainie, a nawet blokada dostaw z Estonii, a szczególnie błyskotliwy admirał Kay-Achim Schoenbach ze swoją zawiłą adoracją Putina ogromnie zaszkodziły zaufaniu do niemieckiej polityki

- zauważono.

Zdaniem autora, zaufanie miało zostać utracone głownie w krajach Europy Środkowej i Wschodniej. To za sprawą budowy niemiecko-rosyjskiego gazociągu Nord Stream 2, pomimo ostrzeżeń, jakie są stosowane do RFN.

 



Źródło: DW.COM, niezalezna.pl

Mateusz Święcicki