Zyskał tytuł najsłynniejszej kanapki na świecie, największy ważył aż 1600 kilogramów, a nawet doczekał się swojego muzeum – burger, bo o nim mowa, w 2021 roku królował na naszych stołach. Choć mogłoby się wydawać, że to tylko „bułka na ciepło” z dodatkami, to pojawiające się warianty smakowe udowadniają, że burgery wciąż potrafią zaskakiwać. W mijającym roku dużą popularnością cieszyła się ich wegetariańska wersja. Skąd ten fenomen?
W czasie pandemii, gdy lokale wydawały posiłki tylko na dowóz, burgery przeżywały wzrost popularności. Uwielbiamy je za ich prostotę, ale i różnorodność. Jednak, chociaż to kulinarny „pewniak”, przygotowując go, warto zadbać o dobre jakościowo składniki i nietuzinkowe dodatki. Etykieta „fast food” przyklejona do burgerów już dawno została zdjęta, a zarówno szefowie kuchni, jak i pasjonaci gotowania zaskakują zdrowymi przepisami i niebanalnymi połączeniami smaków.
W tym roku na stołach królowały zdrowe burgery. W czym tkwi ich sekret? Zdecydowanie w bazowaniu na dobrych jakościowo składnikach i lekkich sosach. To właśnie ten dodatek jest elementem, który idealnie spaja produkty w burgerze i nadaje im niepowtarzalnego aromatu. Sos majonezowy został wyparty przez nietuzinkowe sosy na bazie dipów śmietanowych typu crème fraiche z dodatkami, takimi jak czosnek czy karmelizowana cebulka. Idealnie sprawdzają się one w nowoczesnym burgerze, ze względu na swoją aksamitną konsystencję i oryginalny smak.