Wśród ministerialnych gwiazd, które do swojego rządowego gwiazdozbioru zaprosił Donald Tusk, trwa ostra rywalizacja o to, który resort jest Polakom droższy. Konkretnie w złotówkach, znaczy się. Koszty rządów ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, który zamyka szpitale, jednocześnie sięgając coraz łapczywiej do kieszeni pacjentów, przebić się stara Sławomir Nowak. Minister transportu z kolei rywalizuje z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim w wyścigu o maksymalny rachunek umów z CAM Media. Joanna Mucha w imię równouprawnienia nie chce zostać w tyle. Drogie mistrzostwa Europy, o których koszt nie wolno było pytać pod karą medialnej nagonki, nie wystarczyły minister sportu.
Ma gest i 6 mln zł przeznaczone na upowszechniane siatkówki wśród młodzieży wydała na koncert Madonny. Do dymisji, droga minister.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Samuel Pereira