Już we wtorek o godzinie 9.00 rozpoczyna się Matura 2021. Na początek abiturienci przystąpią do egzaminu pisemnego z języka polskiego. W sieci trwa dyskusja, co może pojawić się na egzaminie. Niektórzy szukają także... przecieków. Choć tego sposobu nie zalecamy. Lepiej uwierzyć w siebie, wypocząć przed wtorkiem i zrobić swoje!
Sesja maturalnych egzaminów pisemnych potrwa od 4 do 20 maja. Sesja egzaminów ustnych potrwa do 19 do 21 maja. Maturzysta musi przystąpić do trzech obowiązkowych pisemnych egzaminów: z języka polskiego, z matematyki i z języka obcego na poziomie podstawowym.
Maturzyści nie muszą w tym roku przystąpić obowiązkowo do jednego pisemnego egzaminu na poziomie rozszerzonym, czyli do egzaminu z tzw. przedmiotu dodatkowego lub do wyboru. Chętni mogą nadal przystąpić maksymalnie do egzaminów z sześciu takich przedmiotów.
Abiturienci nie muszą też przystępować do dwóch – obowiązkowych w latach ubiegłych – egzaminów ustnych: z języka polskiego i z języka obcego. Przeprowadzane zostaną one tylko i wyłącznie dla zdających, którzy muszą przedstawić wynik uzyskany z egzaminu w części ustnej w postępowaniu rekrutacyjnym na uczelnię zagraniczną.
Maturzyści ze szkół dla mniejszości narodowych mają jeszcze do zdania obowiązkowy egzaminy z języka narodowego: pisemny na poziomie podstawowym. Podobnie jak pozostali maturzyści nie będą mieli obowiązkowego egzaminu ustnego z języka ojczystego, który w latach ubiegłych był dla nich obowiązkowy.
Egzaminy pisemne będą przeprowadzane rano (początek o godz. 9.00) i po południu (początek o godz. 14.00). Po południu będą głównie egzaminy z przedmiotów rzadziej wybieranych przez maturzystów i z języków obcych na poziomie rozszerzonym. Sesja maturalna rozpocznie się 4 maja (wtorek) rano od egzaminu pisemnego z języka polskiego na poziomie podstawowym. Tego samego dnia po południu przeprowadzony będzie egzamin z języka łacińskiego i kultury antycznej.
Różne są strategie na spędzenie ostatnich godzin przed egzaminem maturalnym. Jedni stawiają na odprężenie i wyspanie się przed najważniejszym egzaminem w życiu, inni gorączkowo powtarzają materiał, tak jakby chcieli nadrobić stracony czas. Są też tacy, którzy... szukają przecieków. Fraza "Przecieki Matura 2021" jest dziś jedną z najpopularniejszych w wyszukiwarce Google!
Warto przy tym podkreślić, że na przecieki nie ma co liczyć. Gdyby zadania pojawiły się wcześniej w internecie, konsekwencje czekałyby nie tylko osobę udostępniającą, ale także maturzystów (możliwe byłoby nawet unieważnienie egzaminu). Zamiast szukania "furtki" w egzaminacyjnym maratonie, lepiej postawić na wiarę w siebie, wiedzę i opanowanie.
Maturzyści, którzy szukają przecieków, mogą nadziać się na oszustów, chcących pobierać opłaty za rzekome zadania maturalne. Kto zapłaci, ten we wtorek rano pożałuje - dowie się bowiem, że przysłane zadania nie miały nic wspólnego z rzeczywistością. W tej sytuacji cieszył się będzie jedynie oszust.
Hasło "Matura 2021" również zyskuje popularność w wyszukiwarkach. Trwa dyskusja o tym, co może pojawić się na egzaminie z języka polskiego. Odpowiedź już we wtorek o 9.00. Wszystkim maturzystom tradycyjnie życzymy połamania piór!