W zamyśle komunistycznych władz, niemal przez 50 lat pustoszących naszą Ojczyznę, ci, którzy sprzeciwiali się obcemu dyktatowi, mieli na zawsze zostać wymazani z pamięci społecznej.
Stało się dzisiaj inaczej. To czerwoni barbarzyńcy znaleźli się na śmietniku historii, a armia Żołnierzy Wyklętych odbiera należną jej cześć i szacunek. W przyszłym tygodniu w całym kraju odbędzie się wiele uroczystości, wykładów i koncertów upamiętniających ich walkę o wolną Polskę. Z racji przypadającego na 1 marca Dnia Żołnierzy Wyklętych organizowane są msze św. w intencji Ojczyzny, okolicznościowe marsze i manifestacje. Zapowiedzi tych wszystkich wydarzeń wyglądają niezwykle imponująco. Widać, że z roku na rok coraz więcej osób identyfikuje się z historią i przesłaniem, jakie pozostawili po sobie ci narodowi bohaterowie. Wyzwanie rzucone czerwonym okupantom i zdrajcom Ojczyzny zostało przez nowe pokolenia Polaków docenione.
To jest dobra prognoza na przyszłość i dowód, że duch w narodzie nie ginie, znajduje wciąż nowe serca, które chcą poświęcić się dla dobra Polski. To także wyraźny sygnał dla rodzimej neobolszewii, że ich zboczenia i ekstrawagancje oraz próby negowania naszych tradycji wywodzących się z chrześcijańskiej kultury nie są mile widziane przez znaczną część społeczeństwa. Weźcie to sobie do serca i uczcie się z polskiej historii, jak traktuje się u nas narodowych zdrajców.
Cieszy zwłaszcza to, że udało się zorganizować wiele uroczystości nawet w małych miejscowościach czy też ośrodkach, które dotychczas nie uaktywniały się w zbyt wielu patriotycznych inicjatywach. Do takich należy Piła, w której pracuję od kilku lat. W tym roku sama młodzież wyszła z inicjatywą upamiętnienia Żołnierzy Wyklętych, którą wsparły nasze Salezjańskie Stowarzyszenie Wychowania Młodzieży, NSZZ „Solidarność", Pilski Klub „Gazety Polskiej" i miejscowi kibice Lecha Poznań. Razem można wiele. Trwa akcja propagandowa na portalach społecznościowych, wydrukowaliśmy własnym sumptem okolicznościowe plakaty. W dniach 28 lutego–2 marca odbędą się pokazy filmów, dwa wykłady, msza św. w intencji Ojczyzny i koncert Andrzeja Kołakowskiego. Młodzież z salezjańskiego liceum przygotowała akademię poświęconą antykomunistycznej partyzantce po 1945 r. Dotychczas uśpione środowisko budzi się do życia. I to z wielkim rozmachem.
Jak się obudzą inni dotychczas śpiący – ostatecznie pokonamy czerwoną zarazę!
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
ks. Jarosław Wąsowicz SDB