Nie jest tajemnicą, że w polskim katolicyzmie istnieje pewne napięcie między opcją konserwatywną a liberalną. Nakłada się na nie spór polityczny. Ostatnie demonstracje ujawniły ostry i głęboki spór kulturowy oraz przeraziły skalą barbarzyństwa i nienawiści do Kościoła. Zrozumienia domaga się to, co dzieje się w Kościele w związku ze zjawiskiem pedofilii. Należy rozróżnić trzy procesy. Do światowej akcji niszczenia katolicyzmu poprzez wykorzystanie do tego zjawiska pedofilii (a dlaczego nie homoseksualizmu?) wśród duchowieństwa włączyły się również polskie środowiska liberalne i lewicowe. Po filmach braci Sekielskich i programach TVN radykalnie nasiliła się wrogość do Kościoła. Obecnie jest atakowany kard. Dziwisz i sam św. Jan Paweł II. Kościół stara się mniej lub bardziej udolnie oczyszczać z istniejącego w nim zła. Niestety, przeszkodą na tej drodze są, z czego mało kto zdawał sobie dotychczas sprawę, mafie lawendowe, lobby homoseksualne w Kościele.