Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Symbole ruchów proaborcyjnych w przedszkolu integracyjnym. Jest reakcja ze strony MEN

W jednym z warszawskich przedszkoli integracyjnych, do którego chodzą m.in. dzieci z zespołem Downa, pojawiły się symbole głoszącego proaborcyjne hasła Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. "Zapłakane mamy niepełnosprawnych dzieci interweniowały u dyrekcji" - pisze na Twitterze dziennikarz Jan Pospieszalski. Podobna sytuacja miała mieć miejsce również w Gdańsku.

foto w tle: Silar - Own work, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=95371785; Twitter.com/jan_pospieszalski (@J_Pospieszalski) [screenshot]

Trybunał Konstytucyjny orzekł w czwartek, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.

Z raportów wojewódzkich przesłanych do Ministerstwa Zdrowia wynika, że większość aborcji "z przesłanek medycznych" w Polsce została wykonana z powodu trisomii chromosomu 21 [powodującej zespół Downa] oraz wad współistniejących lub też ich braku - informowała dzisiaj w Sejmie wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko.

Przez Polskę przetacza się fala protestów po decyzji TK, których głównym inicjatorem jest Ogólnopolski Strajk Kobiet, nie ukrywający proaborcyjnych haseł.

Szokują jednak sytuacje takie jak ta, którą na Twitterze przedstawił dzisiaj dziennikarz i publicysta Jan Pospieszalski.

Poinformował on dziś, że personel jednego z przedszkoli na warszawskim Mokotowie, do którego uczęszczają dzieci z zespołem Downa, pojawił się w pracy ubrany "na czarno z błyskawicami na bluzkach" - czyli symbolami Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Na załączonych przez Pospieszalskiego zdjęciach widać wlepki i plakaty z czerwonymi piorunami, stanowiącymi symbol protestów przeciw decyzji TK.

"Zapłakane mamy niepełnosprawnych dzieci interweniowały u dyrekcji. Bez skutku" - napisał dziennikarz.

Ministerstwo Edukacji Narodowej pod wpisem Pospieszalskiego poinformowało, że kurator oświaty został poproszony o pilne wyjaśnienie tej sytuacji.

Jak się okazuje, przypadek przedszkola w Warszawie nie jest odosobniony. Do podobnej sytuacji miało dojść również w Gdańsku, Poinformował o niej poseł Kacper Płażyński.

"Dzwonią do mnie zrozpaczeni rodzice dzieci niepełnosprawnych. W publicznym przedszkolu nr 77 w Gdańsku panie przedszkolanki odbierają dzieci z emblematami czarnych marszów. Kim trzeba być, by manifestować tym rodzicom w twarz, jak niewiele znaczy dla nich życie ich dzieci?"

- napisał na Twitterze gdański parlamentarzysta.

Jak wynika z załączonego przez niego screena, mowa o przedszkolu specjalnym dla dzieci z porażeniem mózgowym.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, Twitter

maa