Opozycja parlamentarna podniosła krzyk po zapowiedzi złożenia wniosku o wypowiedzenie konwencji stambulskiej przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Tymczasem, jak przypomniał Krzysztof Sobolewski, który był gościem Katarzyny Gójskiej w Sygnałach Dnia, tzw. konwencję antyprzemocową krytykował nawet zagorzały przeciwnik PiS-u prof. Andrzej Zoll. "Rodzi się podejrzenie, że to zamach na naszą cywilizację”- mówił w 2014 roku.
Przypomnę, że w 2014 roku prof. Zoll, który wszystkim znany jest jako osoba, która nie pała sympatią do obozu Zjednoczonej Prawicy, wskazywał, że regulacje polskie wypełniają wszystkie te pozycje w sprawach związanych z przeciwdziałaniem przemocy wobec kobiet. Wtedy mówił już głośno, że konwencja stambulska to "zamach na naszą cywilizację". Nawoływał też aby jej nie przyjmować
- zwrócił uwagę Krzysztof Sobolewski (PiS) w rozmowie z Katarzyną Gójską.
Warto więc przypomnieć całą wypowiedź prof. Zolla o konwencji Stambulskiej.
Trzeba pamiętać o tym, że bardzo wiele państw w Europie tego dokumentu nie ratyfikowało i tylko nieliczne go podpisały. Byłbym wobec Konwencji ostrożny i dążył do jej renegocjacji
- mówił w 2014 r.
Zoll zwracał uwagę, że konwencja antyprzemocowa może być "zamachem na naszą cywilizację". W szczególności zwracał uwagę na niepokojący zapis w art. 12 dokumentu RE, dotyczący "działań niezbędnych do promowania zmian, wzorców społecznych i kulturowych, dotyczących zachowań kobiet i mężczyzn w celu wykorzenienia uprzedzeń, zwyczajów, tradycji oraz innych praktyk, opartych na idei niższości kobiet, na stereotypowym modelu roli kobiet i mężczyzn”.
Uważam, że to jest przepis najbardziej kontrowersyjny, bo wprowadza on zobowiązanie stron do wykorzenienia tradycji. Rozumiem, że może chodzić tu o tradycję, w oparciu o którą występuje idea niższości kobiet albo stereotypowy model roli kobiet i mężczyzn. Ale jeśli zestawi się to z definicją płci społeczno-kulturowej, to zauważymy, że mówi ona o tym, że chodzi tu o role, które społeczeństwo przypisuje kobietom i mężczyznom, a więc i tradycję tego społeczeństwa, które buduje pewne stereotypy ról kobiety o mężczyzny
- mówił prof. Zoll w rozmowie z KAI.