Przez całą noc karetki systemowe z Częstochowy, Sosnowca i Katowic transportowały zakażonych pensjonariuszy do wszystkich 3 szpitali zakaźnych w regionie – w Tychach, Raciborzu i Gliwicach - oraz do oddziałów zakaźnych na terenie województwa.
"41 osób trafiło już pod opiekę lekarzy, 4 osoby w dobrym stanie przewieziono do izolatorium w Goczałkowicach. Po kolejnym przebadaniu pozostałych pensjonariuszy zdecydowano o przewiezieniu do szpitali 9 niezakażonych osób, które jednak wymagały hospitalizacji, 4 kolejnych do izolatorium. Trwa transport pozostałych osób z wynikiem dodatnim oraz 5 kolejnych pensjonariuszy bez wirusa, którzy również czekają na przewiezienie do szpitala w Bielsku-Białej"
- poinformowała Alina Kucharzewska.
W ośrodku działają od piątku ratownicy GOPR, księża z Krakowa, pielęgniarki, żołnierze, wolontariusze, ochotnicy - ratownicy medyczni zadysponowani przez wojewodę śląskiego Jarosława Wieczorka. Wojewoda wydał także 12 decyzji dla personelu medycznego, który pracował do niedawna w czernichowskiej placówce – 2 pielęgniarki już się stawiły. Na miejsce udało się też dwóch psychologów ze szpitala MSWiA.
Pracownicy bielskiego pogotowia ratunkowego przeprowadzili dekontaminację 20 pomieszczeń, w sobotę ma trwać proces odkażania prowadzony przez państwową straż pożarną. Wojsko transportuje na miejsce środki ochrony bezpośredniej ze Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego.
W prywatnym Śląskim Centrum Opieki Długoterminowej i Rehabilitacji "Ad-Finem" w Czernichowie przebywało ok. 180 pacjentów, przeważnie osoby starsze, m.in. na oddziale medycyny paliatywnej. Koronawirus pojawił się tam wraz z dwojgiem pracowników, w tym z opiekunem, który miał kontakt m.in. z pacjentami. Liczba zakażonych w ośrodku rosła, brakowało personelu, z którego część opuściła ośrodek.
Dziesięć dni temu żywiecka prokuratura rejonowa wszczęła śledztwo w sprawie sytuacji w ośrodku. Doniesienie o możliwości popełnienia przez dyrekcję ośrodka przestępstwa polegającego na sprowadzeniu niebezpieczeństwa dla zdrowia i życia wielu osób złożyli starosta żywiecki Andrzej Kalata i wójt Czernichowa Barbara Kos-Harat.
Łącznie liczba osób z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem zbliża się już w woj. śląskim do 2,5 tys. - w sobotę było to 2446 osób. 54 kolejne osoby wygrały walkę z koronawirusem, 2 osoby zmarły. W sumie wirus pochłonął już w regionie 122 ofiary