PGE Vive Kielce wyeliminowało w ćwierćfinale Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych wielkie PSG. Po niesamowicie emocjonującym spotkaniu rewanżowym polski zespół przegrał w Paryżu 26:35. Jednak pierwszy mecz Kielce wygrały dziesięcioma bramkami. Polacy zagrają w turnieju finałowym Ligi Mistrzów w Koloni!
W Paryżu od początku spotkania było emocjonująco. Kibice chcieli chyba przestraszyć polski zespół wywieszając transparent informujący o tym, że są gotowi na wojnę.
Twierdzą, że są gotowi na wojnę. Zobaczymy... pic.twitter.com/2QJTsxFYHp
— Krzysztof Bandych (@k_bandych) 5 maja 2019
Faktycznie początek spotkania był dla Kielc dość słaby. Wprawdzie starali się grać spokojnie, kreować pewne sytuacje, ale brakowało skuteczności. Świetnie bronił Corrales, a kielczanie dodatkowo obijali słupki i poprzeczkę jego bramki. Dobrze funkcjonowała obrona PSG, a sędziowie chętnie odsyłali graczy VIVE na ławkę kar.
Nie minęło dwadzieścia minut, a połowa z dziesięciobramkowej zaliczki z pierwszego spotkania była już roztrwoniona. Ostatecznie pierwszą część spotkania PSG wygrało siedmioma golami.
To mogło podciąć skrzydła kielczanom. Zwłaszcza, że druga połowa rozpoczęła się w podobnym stylu i wkrótce paryżanie odrobili straty i już byli w ogródku i witali się z gąską, ale właśnie wtedy ich gra się zacięła. Świetna indywidualna akcja Alexa Dujshebaeva, znakomita obrona Cupary w beznadziejnej zdawałoby się sytuacji i mocarny rzut Kulesza z dystansu przechyliły szalę zwycięstwa na korzyść polskiej drużyny. Ostatnie sekundy to już była wielka radość kielczan i smutek PSG. PGE VIVE Kielce znów zagra w turnieju finałowym Ligi Mistrzów!
A very tired & emotional @kielcehandball celebrates in Paris as they go through to the VELUX EHF Champions League Final4 despite losing 35:26. Their 10 goals & calm in the last 5 min were enough to reach the Final.#veluxehfcl #PSGKCE pic.twitter.com/GLFzZahPuU
— EHF Champions League (@ehfcl) 5 maja 2019
Paris Saint-Germain – PGE VIVE Kielce 35:26 (18:11) AWANS: PGE Vive Kielce