Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

„Hohenzollernowie”: suma niewykorzystanych szans. RECENZJA

Historia często kojarzona jest jako nudne podsumowanie faktów. Tymczasem to suma sensacyjnych wiadomości i zwrotów akcji. Zupełnie takich samych jak dzisiejsze doniesienia ze świata polityki serwowane nam przez media. Fakt ten doskonale zrozumiał Grzegorz Kucharczyk.

Fragment okładki
Fragment okładki
fot. www.wydawnictwopoznanskie.com

Wydawnictwo Poznańskie wznowiło pozycję „Hohenzollernowie”. To wyjątkowe opracowanie Grzegorza Kucharczyka jest opowieścią o tym, jak niewykorzystane szanse szybko stają się porażką. Nie ma bowiem w polityce miejsca na zaniechanie. Historia rodu Hohenzollernów jest tego dobitnym przykładem.

Hohenzollernowie kojarzą się z Hołdem Pruskim, czyli momentem ich upokorzenia. Polacy pamiętają chwilę, gdy Albrecht Hohenzollern składa hołd lenny. Tymczasem Kucharczyk zwraca naszą uwagę na Stańczyka z obrazu Matejki. Dlaczego? Bo w tej chwili nastąpiło pierwsze z szeregu zaniechań, które na przestrzeni czasu zmieniły się w sumę ich zwycięstw. Smutny Stańczyk przewiduje – słusznie – kłopoty, jakie przyniesie pobłażliwość. Zamiast wykorzystać odwrócenie się do Hohenzollernów dwóch sojuszników, jakimi byli papież i cesarz, do ostatecznego pognębienia wroga, pozwolono mu żyć dalej.

Wydawać by się mogło, że decyzja ta była słuszną. W ciągu kolejnych lat ród podupadał na znaczeniu coraz bardziej. Śmierć gasiła kolejnych dziedziców i niebawem okazać się mogło, że ród wygaśnie. Tymczasem Zygmunt August pozwolił na rozszerzenie dziedziczenia na linię brandenburską. Zaprzepaścił tym samym szanse na powrót pruskiego lenna.

Kolejne niekorzystne posunięcia polskich władców, połączone z przemyślanymi działaniami po stronie Hohenzollernów sprawiły, że odzyskali swoją pozycję. Kucharczyk ciekawie prowadzi nas przez meandry politycznych posunięć. Jego narracja sprawia, że z łatwością odnajdujemy się w gąszczu faktów. Czasem wręcz zapominamy, że czytamy historyczne opracowanie. Całość bowiem jest sprawnie napisaną relacją, momentami przypominającą najnowsze doniesienia prasowe.

 



Źródło: niezalezna.pl

#„Hohenzollernowie” #Grzegorz Kucharczyk

Agnieszka Stryczek