PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

To już nie te czasy

Trudno pojąć, na co właściwie liczy PO, powtarzając sposób obrony wymyślony przed laty na użytek Beaty Sawickiej. Zaaranżowane łkania przed kamerą rzeczywiście wprowadziły opinię publiczną w konsternację. Wtedy jeszcze PO mogła liczyć na empatię skołowanych wyborców. Ale dziś? Po aferze hazardowej? Po złodziejstwie w Warszawie i działaniu w ratuszu grupy przestępczej? Po zegarkach Sławka Nowaka?

Po skandalu korupcyjnym na Podkarpaciu, gdzie działacze PO rączka w rączkę z członkami ­PSL-u brali łapówki? Po skandalu z Amber Gold, gdy rządzący, wiedząc, że to piramida finansowa, pozwalali okradać Polaków? Po tym wszystkim politycy PO usiłują zarzuty wobec swojego posła przedstawić jako „nieuzasadnione”, „spreparowane”? Ośmielają się CBA przedstawiać jako „policję polityczną”, która ma biednego, żalącego się niemal we łzach w mediach posła Gawłowskiego ścigać z pobudek politycznych? Na co liczą? Że ich wyborcy będą pochwalali to, że zamiast wezwać do złożenia immunitetu poselskiego, zawiesić go w prawach członka partii aż do wyjaśnienia zarzutów – PO broni oskarżonego o korupcję do upadłego? Już nie te czasy. „Wysokie” standardy etyczne PO przełożą się na równie „wysokie” poparcie.

 



Źródło:

#Platforma Obywatelska

​Joanna Lichocka