Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

111 lat temu pod Rogowem miała miejsce jedna z największych akcji bojowych PPS

Wydział bojowy PPS przeprowadzał akcje ekspropriacyjne zw. eksami. Konfiskowano carskim urzędnikom pieniądze polskie, aby wykorzystać je na działalność niepodległościową. Jedną z takich akcji zaplanowano na stacji w Rogowie, gdzie miano dokonać napadu na pociąg pocztowy, którym carscy urzędnicy przewozili rządowe pieniądze. Stacja ta była położona o dziesięć minut jazdy od węzła kolejowego w Koluszkach.

Atak pod Rogowem
Atak pod Rogowem

Dowódcą akcji był Józef Montwiłł-Mirecki ps. Grzegorz. Wzięło w niej udział 42 bojowców i 6 instruktorów okręgowych OB, podzielonych na siedem oddziałów. Oddziałem pierwszym dowodził „Kacper" – Jan Kwapiński; drugim „Kazimierz”; trzecim „Jerzy”; czwartym „Witalis” – Zdzisław Rogalewicz; piątym „Eugeniusz”; szóstym „Ignacy” – Władysław Kołakowski; siódmym  – Montwiłł-Mirecki „Grzegorz”. Wszyscy otrzymali krótką broń palną oraz fińskie noże. 8 listopada 1906 r. część bojowców PPS-u wysiadła przed godziną 20-tą z pociągu na stacji Rogów, inni opuścili go jeszcze w Koluszkach, by tam przesiąść się do rosyjskiego pociągu pocztowego.

Na opanowanej przez bojowców stacji wywieszono czerwony sztandar z napisem „PPS”. Atak nastąpił po przybyciu pociągu pocztowego po godz. 20. Jego rozpoczęcie obwieścił dźwięk trąbki. Z chwilą, gdy pociąg zaczął się zatrzymywać, oddział pierwszy zajął lokomotywę, oddział trzeci z budynku poczekalni zaczął ostrzał wagonu z konwojem wojskowym, zaś oddział piąty rzucił do tego wagonu bombę. Jej wybuch zabił żandarma stacyjnego Choruka i ranił trzynastu żołnierzy. Z kolei Mirecki z oddziałem siódmym i piątym rozpoczęli akcję opanowania wagonu pocztowego. Wobec odmowy otwarcia wagonu rzucono do środka dwie petardy dynamitu, wyłamując drzwi, raniąc dwóch urzędników pocztowych, pocztyliona i dwóch tajnych agentów. W trakcie akcji zdobyto 30 155 rubli. Po osiemnastu minutach było po wszystkim. Pepeesowcy nie ponieśli żadnych strat. Pomimo pościgu, żaden też nie został schwytany. Następnego dnia większość uczestników napadu stawiła się o godzinie 6 rano w pracy.
 

 



Źródło: niezalezna.pl

#rosyjski pociąg #niepodległość #PPS #Rogów #napad

Magdalena Łysiak