Ta republika Okrągłego Stołu była skonstruowana właśnie w celu ograbiania Polaków z majątku. Metody bywały różne, a to okradli nas „na wnuczka”, na paliwo, na VAT, na sztabkę złota, na prywatyzację i tzw. reprywatyzację. Poziom całkowitego zepsucia PRL-bis osiągnął właśnie za czasów rządów PO. To wtedy puściły ostatnie zawory przyzwoitości. Wszystkie te odmiany systemowego złodziejstwa łączy konieczne współdziałanie wymiaru sprawiedliwości. Bez „przychylności” sędziów, a często bezczelnego współdziałania z grupami przestępczymi masowa kradzież nie byłaby możliwa. Oddawanie na podstawie decyzji sądu nieruchomości osobie 130-letniej, przy zastosowaniu fikcji, że jest ona rzekomo „nieobecna”, nie ma nic wspólnego ze stosowaniem prawa i stanowi dowód na konieczność radykalnych reform w sądach i drastycznej zmiany roli procesowej (na rolę oskarżonego) wielu sędziów.