Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Gaz, polityka i wielkie pieniądze. Jest zdecydowana odpowiedź na niemieckie oświadczenie

O źródłach dostaw energii do Polski decyduje wyłącznie polski rząd - w ten sposób pełnomocnik rządu do spraw infrastruktury strategicznej Piotr Naimski skomentował stanowisko polityków z Austr

Wikimedia Commons/Bair175
Wikimedia Commons/Bair175
O źródłach dostaw energii do Polski decyduje wyłącznie polski rząd - w ten sposób pełnomocnik rządu do spraw infrastruktury strategicznej Piotr Naimski skomentował stanowisko polityków z Austrii i Niemiec, według których „dostawy energii do Europy są sprawą Europy, a nie USA”.

- To jest dziwne stwierdzenie w ustach polityka niemieckiego, bo od długiego czasu kwestie bezpieczeństwa energetycznego są rozpatrywane w dwóch płaszczyznach - ekonomicznej, co jest jasne, ale także i politycznej - stwierdził dziś Naimski w radiowej Jedynce, odnosząc się do wspólnego oświadczenia szefa dyplomacji Niemiec Sigmara Gabriela i kanclerza Austrii Christiana Kerna.

Skrytykowali oni w czwartek uchwalone przez Senat USA nowe sankcje wobec Rosji przewidujące m.in. kary dla europejskich firm współpracujących z rosyjskim sektorem energetycznym.

Dostawy energii do Europy są sprawą Europy, a nie Stanów Zjednoczonych Ameryki. (...) Nie wolno mieszać interesów w polityce zagranicznej z interesami gospodarczymi

- czytamy w oświadczeniu.

Pada w nim także stwierdzenie, że groźba sankcji dla firm z Niemiec czy Austrii za udział w takich projektach jak Nord Stream 2, stwarza „całkowicie nową i bardzo negatywną jakość w relacjach europejsko-amerykańskich”.

Stanowisko to poparła także Angela Merkel.

Czytaj więcej: Niemcy krytykują USA za sankcje wobec Rosji

Niemcy realizują w tej chwili wielki projekt inwestycyjny z Federacją Rosyjską, chociaż twierdzą, że to jest komercyjny projekt, realizowany przez Gazprom i firmy zachodnioeuropejskie

- powiedział Naimski. Jego zdaniem, jest rzeczą oczywistą, że budowa Nord Stream 2 jest przedsięwzięciem politycznym.

Tak samo politycznym, jak i ekonomicznym, bo tego nie da się rozłączyć. Zaklęcia polityków niemieckich są po prostu nie na miejscu

- ocenił.

Czytaj też: Naimski o koszcie budowy gazociągu Baltic Pipe

Naimski przypomniał, że w Unii Europejskiej za bezpieczeństwo energetyczne krajów członkowskich odpowiadają rządy tych krajów.

To twardy i bezdyskusyjny zapis w traktatach europejskich. W związku z tym o dostawach energii i źródłach surowców energetycznych dla poszczególnych krajów decydują rządy tych krajów. I w Polsce rząd polski decyduje i będzie decydował o tym, skąd Polska będzie importować konieczne surowce energetyczne i jak będzie zorganizowane zabezpieczenie, zarówno obywateli jak i polskiego przemysłu w nieprzerwane dostawy energii

- podkreślił.

Nie decyduje o tym UE jako taka, ani organy unijne, ani nie decydują żadne zewnętrzne kraje

- dodał.


Naimski mówił też, że w niektórych kwestiach współpraca w Europie w ramach UE jest dla Polski korzystna, ale w niektórych kwestiach interesy krajów europejskich bywają różne, a często bywają sprzeczne.

W dziedzinie energii często w ostatnich czasach bywa tak, że polski interes jest sprzeczny z dominującą tendencją w UE. I stąd są problemy, dyskusje, negocjacje

- powiedział.

Dlatego też - jak dodał pełnomocnik - Polska nawiązuje kontakty z różnymi dostawcami, w szczególności gazu ziemnego, dążąc do zróżnicowania źródeł dostaw.

Obok gazociągu, który będziemy budowali przez Danię i pod Bałtykiem, i który połączy Polskę ze źródłami norweskiego gazu na Morzu Północnym, nawiązujemy także kontakty z producentami skroplonego gazu w USA

- stwierdził.

W zeszłym tygodniu do Świnoujścia dotarł pierwszy transport gazu z Ameryki.

To jest sygnał, że na płaszczyźnie ekonomicznej firmy, które produkują gaz skroplony w USA mogą się porozumień z naszym PGNiG i dla obopólnej korzyści te transportu organizować. I tak będzie w przyszłości

- powiedział Piotr Naimski.

Kilka dni temu pytany o to, jak Rosja może reagować na działania Polski w sprawie dywersyfikacji dostaw energii, pełnomocnik powiedział:

Musimy być przygotowani na różnego rodzaju działania ze strony Rosji. Polskie dążenie do uzyskania niezależności, w szczególności w dziedzinie dostaw energii, jest postrzegane jako konkurencyjne w stosunku do rosyjskiej strategii dominacji w Środkowej Europie. Rząd jest na dobrej drodze do tego, żeby złamać monopol rosyjski w tej dziedzinie w regionie - nie tylko w Polsce.

 



Źródło: PAP,niezalezna.pl

#Nord Stream 2 #Baltic Pipe

pb