
Szambo wybiło, czyli o Korze raz jeszcze
Za każdym razem, gdy czytam komentarze ludzi określających siebie jako katolików, a zarazem potrafiących szydzić ze spraw tak absolutnie delikatnych jak śmierć i pochówek człowieka - a zatem naszego brata lub siostry - przecieram ze zdumienia oczy, a gdzieś na świecie umiera wiara w człowieczeństwo. Szambo, które wybiło po śmierci Kory i informacji o jej pochówku na warszawskich Powązkach - niestety głównie po prawej stronie Internetu - zmusza do przypomnienia niektórym wojującym katolikom, do czego zobowiązuje tak chętnie demonstrowana przez nich wiara.