Przez Sejmem zebrało się kilka tysięcy Polacy chcący wyrazić poparcie dla rządu premier Beaty Szydło, ale broniący również swoich praw. Manifestację zorganizowały Kluby Gazety Polskiej, wzięli w niej udział obywatele, którzy chcą pokazać, że opozycja nie ma prawa tak traktować demokratycznie wybranej władzy.
KOD nie jest już w stanie zmobilizować nawet kilkudziesięciu osób a Kluby Gazety Polskiej bez trudu zbierają kilka tysięcy. Pamiętajmy, że jest to dzień pracy i godziny pracy. Widać też grupę leśników, która przyszła, żeby poprzeć ministra Szyszko, bo uważają, że minister jest dobry i że niesprawiedliwie został potraktowany
- mówi niezalezna.pl redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie" Tomasz Sakiewicz.

fot. BK
Jest to protest obywateli, którzy może nie sam rząd chcą popierać, ale są przeciwni unieważnieniu ich głosów w czasie wyborów parlamentarnych 2015r. Próbuje się unieważnić głosy obywateli, którzy wybrali większość parlamentarną i przejęli w ten sposób władzę
- zaznacza red. Sakiewicz,
Ludzie boją się, żeby PiS straciło władzę. Bo bardzo wielu zwykłych ludzi zyskało na tym, że PiS rządzi. A po drugie, obywatele czuli się wcześniej źle. Wszyscy, którzy chcieli głosić tradycje patriotyczne, wyjaśnić sprawę smoleńską, byli traktowani jak przestępcy. Oni nie chcą być tak traktowani, dlatego wstali z kolan i chcą obronić władzę, którą sami wybrali.
-tłumaczy Tomasz Sakiewicz.
Uczestnicy mają ze sobą transparenty w obronie wolności, demokracji, solidarności.
Widziałem też transparent, który nawiązywał do ostatniego hasła „Gazety Polskiej”: Bić k... i złodziei.
-zaznacza.
Pamiętać należy o rocznicy katastrofy smoleńskiej, obchody 10 kwietnia organizuje „Gazeta Polska".
Musimy się spotkać na Krakowskim Przedmieściu, pokazać naszą siłę, determinację. Powiemy wtedy, że mimo upływu 7 lat, nie chcemy zapomnieć o tych, którzy zginęli
- już zaprasza Tomasz Sakiewicz.