Podczas rozmowy kwalifikacyjnej kandydaci przedstawili swoje pomysły na reformę telewizji publicznej. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że szansą dla wzrostu oglądalności TVP mogą być dobre produkcje serialowe. – W przyszłym roku planuję wprowadzenie na antenę m.in. serialu kostiumowego „Korona królowej”, pokazującego najlepsze lata polskiej państwowości. Będzie to polski odpowiednik „Wspaniałego stulecia” – powiedział podczas przesłuchania Jacek Kurski. Ponadto według obecnego szefa Telewizji Polskiej stacja powinna być nastawiona na kreowanie własnych produkcji. – Przez lata utworzyła się w TVP chora maniera uzależniania się od produkcji zagranicznych – dodał Kurski. Niektórzy członkowie Rady Mediów Narodowych zarzucali obecnemu prezesowi TVP, że za jego prezesury spadła oglądalność stacji oraz zmniejszyły się wpływy z reklam. – Nowe pomysły nie przyciągają widzów. Wygląda to tak, jakby stare hity utrzymywały telewizję. Natomiast produkcje, które mają przynieść sukces stacji, są odkładane na przyszłość – stwierdził Krzysztof Czabański, przewodniczący RMN. – Aby serial „M jak miłość” stał się hitem, musiało minąć wiele lat – wybrnął Kurski.
Więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".