


Jak informowaliśmy na łamach portalu niezalezna.pl Turek z Niemiec Aziz Karaoglu, przeciwnik Mameda Khalidova, który jest Czeczenem z polskim paszportem trenującym w Olsztynie, w walce o pas wagi średniej, wyszedł do klatki w takt hymnu Al-Kaidy. Khalidov też nucił ten utwór.
CZYTAJ WIĘCEJ: Niebywały skandal podczas gali KSW w Gdańsku. Hymn Al-Kaidy na powitanie zawodnika
Tymczasem Aziz Karaolgu w filmie przesłanym portalowi MMAnews, próbuje wytłumaczyć całą sytuację dotyczącą doboru utworu. Winą za puszczenie hymnu Al-Kaidy obarcza... organizatorów gali KSW:
- Witajcie Polsko, witajcie fani KSW. Po pierwsze chcę wam podziękować za wsparcie podczas walki z Mamedem Khalidovem. To była dobra walka, a ja lubię walczyć i zrobiłem co potrafię dla Was i dla KSW. Chcę jedynie powiedzieć, że KSW popełniło duży błąd, użyli złej piosenki na moje wejście do klatki. Bo ja chciałem użyć tego samego utworu, którego użyłem w walce z Maiquelem Falcao. Możecie ją odnaleźć w internecie, a więc to nie jest moja pomyłka a KSW. To jest teraz powodem, dla którego ludzie mówią o zagrożeniu islamskim terroryzmem. Staram się jedynie być dobrą osobą, być dobrym ojcem rodziny. Mamed również jest dobrą osobą, tak jak ja, nie jest terrorystą. Wyznajemy jedynie Islam i nie popieramy terroryzmu. Dlatego jestem bardzo szczęśliwy i chcę wrócić i walczyć ponownie w Polsce - tłumaczy Karaoglu.
Stanowisko w sprawie kontrowersyjnego utworu poprzedzającego wyjście zawodników do walki zajęła także Federacja KSW:
Poniżej publikujemy pełną treść oświadczenia w sprawie utworu poprzedzającego wyjście do walki Aziza Karaoglu na 35. gali KSW w dniu 27 maja 2016 roku:
„Od 12 lat, odkąd zajmujemy się organizacją wydarzeń sportowych poświęconych sztukom walki, wierzymy, że powinny być one oparte na uniwersalnych, pozytywnych i wspólnych dla zawodników, kibiców i osób zaangażowanych w ich promocję wartościach, u podstaw których leży szacunek, wyłącznie sportowa rywalizacja i fair play. Jako organizacja mająca na celu ciągłe podnoszenie standardów związanych z mieszanymi sztukami walki, kategorycznie odcinamy się od wszelkich negatywnych i dyskryminujących przekazów, które przypisywane są kontrowersyjnej pieśni wyemitowanej na wejście zawodnika Aziza Karaoglu. Kilkunastoletnie doświadczenie nie ustrzegło nas przed zdarzeniem w skutek którego doszło do emisji kontrowersyjnej pieśni podczas piątkowej gali KSW. To dla nas trudna lekcja z której jako KSW wyciągniemy wnioski chcąc zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości. Jako organizacja o międzynarodowej reputacji podejmiemy natychmiastowe kroki mające na celu wzmocnienie kontroli związanej z monitoringiem treści pod kątem wszelkich przejawów dyskryminacji czy agresji. Będąc częścią świata sportu otwarcie potępiamy wszelkie przejawy mowy nienawiści i postaw dyskryminujących”.
Federacja KSW