Nie było żadną tajemnicą, że obaj politycy, choć pochodzący z Dolnego Śląska, to nie pałają do siebie sympatią. No i dzisiaj krążące pogłoski stały się faktem. Protasiewicz stracił posadę szefa regionalnych struktur, zastąpi go Bogdan Zdrojewski.
Najzabawniejsze było jednak tłumaczenie przeprowadzanych czystek przez rzecznika partii.
„Wracamy do korzeni i budujemy szeroką platformę: decyzją zarządu dolnośląską PO będzie zarządzał Bogdan Zdrojewski” - napisał poseł Jan Grabiec.
„W 2013 roku Protasiewicz usunął z tego samego stanowiska Grzegorza Schetynę” - przypomina telewizjarepublika.pl
A jeszcze wczoraj pisaliśmy, że obecny szef Platformy wiele czasu poświęca na personalne roszady.
CZYTAJ WIĘCEJ: Grzegorzu, Grzegorzu, gdzie jesteś? Już nawet portal Lisa szuka Schetyny
Po takim ciosie Protasiewicz pozostanie w Platformie? Pamiętać trzeba, że już na początku lutego pojawiły się plotki, że przejdzie do Nowoczesnej. „Nie potwierdzam i nie zaprzeczam” - mówił wówczas polityk PO. Ale skoro nie chce go Schetyna, może przytuli Ryszard Petru...
CZYTAJ WIĘCEJ: Protasiewicz ucieka do Nowoczesnej?!