„Góra” tzw. obrońców demokracji pożarła się już w grudniu ubiegłego roku. Przywódca rzekomego „protestu społecznego” Mateusz Kijowski wywalił z hukiem Andrzeja Miszka, jednego z liderów Komitetu Obrony Demokracji na Mazowszu. Gorączkowa dyskusja na ten temat toczyła się wtedy nawet w środku nocy na portalu społecznościowym.
„Z KOD_Mazowieckie zostały usunięte wszystkie moje posty, zdjęcia i komentarze setek osób. Nie mam również dostępu do grupy Mazowsze. Otrzymałem od Mateusza Kijowskiego (...) komunikat, który został umieszczony na grupie. Nie rozumiem jego działań. Jestem współzałożycielem Komitetu Obrony Demokracji i inicjatorem stworzenia KODu - Warszawa - Mazowsze. Znacie mnie wszyscy z różnych działań na rzecz KODu” – żalił się Andrzej Miszk.
Teraz z mazowieckiego KOD-u wyleciała Agnieszka Robótka-Michalska, aktorka znana m.in. z serialu „W labiryncie”. O sprawie napisał „Fakt”, cytując facebookowy wpis Robótki-Michalskiej.
„Kochani usunięto mnie z KOD-u Mazowieckie!!! Byłam tam od początku! Śmiać się czy płakać???” – obwieściła. Zastanawiała się również, nad powodami decyzji. „Za polemikę, za stawianie na jedność opozycji... Za branie KOD-u jako ruchu społecznego, a nie politycznego! WTF???” – pytała.
Nam niestety nie udało się już znaleźć wpisu aktorki na jej facebookowym profilu. Być może został usunięty. Jest tam za to sporo postów z przesłaniem charakterystycznym dla „obrońców demokracji”.