CZYTAJ WIĘCEJ: Policja w redakcji „Faktów i Mitów”. Redaktor naczelny pisma zatrzymany przez CBŚP
Jak wynika z komunikatu prokuratury, Romanowi K. Postawiono zarzuty m.in. nakłaniania do zabójstwa żony, nielegalnego posiadania broni oraz działania na szkodę interesów spółki i przywłaszczenia pieniędzy.
Ponadto Romanowi K. przedstawiono zarzut nielegalnego posiadania broni palnej (pistoletu P 83) i amunicji, a także działania na szkodę interesów majątkowych spółki i przywłaszczenia na szkodę tejże spółki pieniędzy w kwocie nie mniejszej niż 900 000 zł.- W toku prowadzonego od 2013 roku śledztwa Prokuratura Apelacyjna w Łodzi, wspólnie z Centralnym Biurem Śledczym Policji, zabezpieczyła szereg dowodów, których ocena dostarczyła podstaw do przedstawienia Romanowi K. zarzutów popełnienia kilku przestępstw. Podejrzanemu zarzucono wielokrotne nakłanianie, w kraju i za granicą, dwóch osób do dokonania zabójstwa jego żony. Ustalono, że Roman K. w zamian za dokonanie tych czynów oferował osobom podżeganym znaczną kwotę pieniędzy, a nadto wskazywał im oczekiwany przez niego sposób popełnienia zabójstwa mający na celu upozorowanie śmierci z przyczyn naturalnych lub w następstwie nieszczęśliwego wypadku – czytamy w komunikacie prokuratury.
Wiadomo już, że prokurator skierował do sądu wniosek o zastosowanie wobec Romana K. tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy, a sąd wniosek uwzględnił.- W dniu 15 lutego 2015 roku Roman K. został zatrzymany na podstawie decyzji prokuratora. W tym samym dniu dokonano przeszukań, w wyniku których zabezpieczono między innymi nielegalnie posiadaną broń i amunicję. Przeszukano także siedzibę spółki wydającej tygodnik „Fakty i Mity”. Celem tej czynności było zabezpieczenie dokumentacji finansowej tego podmiotu i innych dowodów mających znaczenie dla prowadzonego śledztwa, bezpośrednio związanych z przestępstwami zarzucanymi Romanowi K. Postępowanie nie dotyczy działalności dziennikarskiej podejrzanego, ani nie ma związku z działalnością redakcji gazety „Fakty i Mity” - informuje Zastępca Prokuratora Apelacyjnego w Łodzi Marek Kujawski.