Jeszcze niedawno Roman Giertych wesoło skakał i pokrzykiwał na marszu Komitetu Obrony Demokracji. Miłość nie trwała jednak zbyt długo – po drugiej demonstracji mecenas skrytykował KOD-ziarzy i zaapelował do PO, PSL oraz Nowoczesnej, żeby kolejną manifestację te trzy partie zorganizowały wspólnie. Jak zaznaczył, „panowie z KOD szykują się do zbudowania nowej formacji (...) co w praktyce kończy konsensualną rolę pozapartyjnego organizatora protestów wobec PiS”.
Być może apel mecenasa trafił w próżnię i poczuł się odsunięty, a może pozazdrościł i postanowił sam stanąć na czele kolejnego bastionu „obrony demokracji”? W każdym razie właśnie zakończyła się procedura rejestracyjna jego Fundacji Obrony Demokracji.
Jak podają wirtualnemedia.pl, głównym celem FOD będzie wspieranie finansowe osób zwalnianych ze spółek Skarbu Państwa – w tym z mediów publicznych – w procesach przeciwko tym spółkom.
– tłumaczył portalowi wirtualnemedia.pl Roman Giertych.FOD będzie wynajmować poszczególnych adwokatów, specjalizujących się w prawie pracy. Osoby, które zgłoszą się do fundacji, otrzymają opłacenie pomocy prawnej od wskazanych kancelarii
Mecenas wyjaśnił też, że FOD powołał w odpowiedzi na apel marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego, który wezwał Romana Giertycha do niezgłaszania się po 500 złotych na dziecko. Zapowiedział również, że uzyskane z rządowego programu 500+ pieniądze będzie przekazywał na swoją fundację.
Podobno do FOD zgłosiły się już pierwsze osoby. Z niecierpliwością czekamy na nazwiska „poszkodowanych”...