Wczoraj, w łódzkiej Atlas Arenie, Polacy zagrali z rewelacją turnieju, siatkarzami Iranu. Wygrana 3:0 lub 3:1 dawała naszym zawodnikom awans. I był on bardzo blisko, bo w dwóch pierwszych setach Polacy gromili Irańczyków (25:17, 25:16), ale później już tak łatwo nie było. Mecz zamienił się w sportowy horror. Ostatecznie ze szczęśliwy finałem, bo Polacy wygrali 3:2.
Dzisiaj rywalem naszych zawodników będą Francuzi. Polakom do awansu wystarczy wygranie dwóch setów.