- Na jakiej podstawie pański rząd "dotuje pod stołem" prywatne linie lotnicze, takie jak WizzAir i RyanAir - zapytał na koniec dzisiejszej konferencji Samuel Pereira.
- Ta uwaga dotycząca lotnisk jest dość obiegowym poglądem, że lotniska regionalne, które nie są dotowane w żaden sposób przez rząd, wszyscy chyba państwo też o tym wiecie, że yyy lotniska regionalne nie są dotowane z pieniędzy rządowych. Jest taki wyścig, konkurencja między lotniskami regionalnymi, żeby zwabić do siebie jak najwięcej lotów - kluczył Donald Tusk w irytujący sposób próbując "uciec" od pytania.
Nic dziwnego, że Pereira docisnął premiera.
- Kto dotuje pod stołem? Gdzie jest ten stolik?
Tusk dalej nie chciał odpowiedzieć, ale pogubił się w zeznaniach.
- Trzeba pytać autora tych słów, to chyba jest prezes Belka, jeśli dobrze pamiętam
- Nie, to minister Sienkiewicz mówi "dotujemy ich pod stołem". Gdzie jest ten stół, kto dotuje - nie rezygnował nasz dziennikarz.
- Nie ma żadnego stołu, nie ma żadnych dotacji - wykrztusił Tusk.
- Czyli minister Sienkiewicz kłamał?
- To jest problem, ze charakter i styl przeprowadzonej rozmowy pozwalał dżentelmenom używać pewnych brutalnych skrótów, które sprawiają wrażenie dość paskudne, ale w żadne sposób nie są adekwatne do rzeczywistości - stwierdził Tusk.
A TUTAJ FRAGMENT STENOGRAMU Z PODSŁUCHANEJ ROZMOWY
MAREK BELKA: Kilka miesięcy przed faktem zadzwoniłem do Donalda i powiedziałem mu, że sprawa Amber Gold jest dość poważna, że jest to piramida finansowa. Poważniejsza dlatego, że oni są właścicielami tego szybko rozwijającego się OLT Express, że będzie jakaś awantura z tym OLT Expressem, ale przeszło na tematy związane... ja nie wiem... czy on myślał sobie że ja wiem?
SŁAWOMIR CYTRYCKI: Nie skąd, on nie wiedział o tym...
MAREK BELKA: To bardzo prawdopodobne. Natomiast wiesz, tu jest inna gra np. moje lotnisko im. Reymonta, czyli w Łodzi, malutkie lotnisko, ch… wie komu potrzebne, ale jest. Ale jeszcze nie aż tak bardzo niepotrzebne jak lotnisko w Gdyni, otóż to lotnisko, to lotnisko w Łodzi wisiało na tym OLT.
BARTŁOMIEJ SIENKIEWICZ: No tak, tak jak wisi na WizzAir, RyanAir, wisi przecież... Dlatego my ich dotujemy pod stołem, żeby w ogóle był jakiś ruch lotniczy.
ZOBACZ FRAGMENT KONFERENCJI PREMIERA
