Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

Po 10 kwietnia 2010 awansowali szefa BOR, a teraz krytykują SOP. „Można oczekiwać tylko jednego - milczenia”

- Jeśli w Służbie Ochrony Państwa są nieprawidłowości - należy wypalić je gorącym żelazem. Ale od tych, którzy utrzymywali na stanowisku szefa Biura Ochrony Rządu Mariana Janickiego i awansowali go po 10 kwietnia 2010 roku można oczekiwać naprawdę tylko jednego - milczenia - mówiła we wstępie do programu "W Punkt" Katarzyna Gójska.

Telewizja Republika

Komendant Służby Ochrony Państwa gen. bryg. Tomasz Miłkowski złożył rezygnację z zajmowanego stanowiska po wcześniejszych ustaleniach z szefem MSWiA Joachimem Brudzińskim. Tomasz Miłkowski zrezygnował ze stanowiska ze względów osobistych.

We wstępie do programu "W Punkt" Katarzyna Gójska przypomniała to, o czym być może nie chcą pamiętać posłowie PO, którzy wyjątkowo chętnie krytykują Służbę Ochrony Państwa. To właśnie za czasów rządów PO-PSL miała miejsce tragedia smoleńska, a wszystkich ludzi, którzy w niej zgięli chronił BOR, poprzednik SOP.

Marian Janicki, ówczesny szef BOR, obecnie jest członkiem PO i jej radnym.

Katarzynie Gójskiej za felieton podziękował gość jej programu - wiceszef MSWiA, Jarosław Zieliński.

Chcę podziękować za materiał, który został pokazany na początku programu, który przypomniał pewne ważne zdarzenia z poprzednich lat, jeśli chodzi o historię BOR i za opinie, które pani redaktor tam wyraziła

- powiedział.

 



Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl

 

#Katarzyna Gójska #PO #BOR #SOP #Marian Janicki

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
redakcja
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo