"Zarząd stowarzyszenia Iustitia stwierdza, że każdy członek stowarzyszenia winien powstrzymać się od działań sprzecznych z celami stowarzyszenia, przestrzegać statutu i uchwał władz stowarzyszenia" - zaznaczono w uchwale zamieszczonej na stronie Iustitii.
Przypomniano w niej, że dwukrotnie podczas zebrań delegatów Iustitii wskazywano, iż "udział sędziów w niekonstytucyjnej procedurze powoływania członków KRS, świadczy o braku poszanowania wartości i celów statutowych stowarzyszenia, wśród których zasadniczą rolę odgrywa umacnianie niezależności sądów i niezawisłości sędziów".
Podkreślono, że ostatnio w lutym tego roku - zebranie delegatów podjęło uchwałę, w której zwróciło się do sędziów należących do Iustitii i kandydujących do KRS na zasadach określonych w ostatniej nowelizacji ustawy o tej Radzie, aby zrezygnowali z członkostwa w stowarzyszeniu.
W opublikowanej w piątek uchwale zarząd organizacji złożył wniosek "o wykluczenie z członkostwa w stowarzyszeniu" siedmiorga sędziów kandydujących do KRS i należących do Iustitii.
Chodzi o sędziów Dariusza Drajewicza i Jędrzeja Kondka z warszawskiego oddziału stowarzyszenia, sędziego Marka Jaskulskiego z oddziału w Poznaniu, sędzi Joanny Kołodziej-Michałowicz z oddziału w Słupsku, sędziego Macieja Nawackiego z oddziału w Olsztynie, sędziego Roberta Pelewicza z oddziału w Tarnobrzegu i sędziego Rafała Puchalskiego z oddziału w Przemyślu.
Jak powiedział rzecznik prasowy Iustitii sędzia Bartłomiej Przymusiński obecnie - zgodnie z procedurami - wnioskiem powinny zająć się zebrania członków poszczególnych oddziałów stowarzyszenia.
"Jeżeli zebrania te zdecydują o wykluczeniu to zainteresowany może odwołać się do zjazdu głównego, czyli zebrania delegatów, które zwykle jest raz w roku. Natomiast jeśli zebrania nie wykluczą danej osoby, to odwołać się może z kolei zarząd" - wyjaśnił. Dodał, że "jeśli nie będzie nadzwyczajnego zebrania delegatów, to cała procedura może potrwać około roku".
W lutym zebranie delegatów Iustitii ostatecznie usunęło wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka z szeregów stowarzyszenia.
"W dyskusji wskazano na wspieranie przez wiceministra Piebiaka działań prowadzących do uchwalenia zmian w ustawach o ustroju sądów powszechnych i o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz nowej ustawy o Sądzie Najwyższym. Popieranie takich przepisów jest sprzeczne z podstawowymi celami stowarzyszenia" - informował wtedy sędzia Przymusiński.
"To tylko pokazuje, jak część środowiska jest zaciekła, jeśli chodzi o de facto uczestnictwo w walce politycznej. Nie traktuję tego jako normalnej działalności stowarzyszenia" - oceniał wówczas wiceminister Piebiak.