Gwałciciele zostali już zatrzymani. Przebywali w jednym z paryskich hoteli.
Policja ustaliła, że jeden z zatrzymanych zaaranżował spotkanie z ofiarą poprzez media społecznościowe. Gdy kobieta (Francuzka) zjawiła się w umówionym miejscu, okazało się, że jej internetowemu "przyjacielowi" towarzyszy dwóch kolegów. Cała trójka pochodziła z Algierii.
Kobieta została zgwałcona na Polu Marsowym - rozległym parku między wieżą Eiffla na północnym zachodzie i École militaire (szkołą wojskową) na południowym wschodzie.