Auto, którym jechał Andrzej Duda, jechało lewym pasem drogi. Gdy opona pękła i się rozleciała, nastąpił gwałtowny skręt w prawo. Na szczęście żaden z jadących za prezydencką limuzyną samochodów nie uderzył w niego. Poruszające wideo opublikował kierowca, który jechał naprzeciwko prezydenckiego samochodu.
Prezydent Duda jechał na konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich, który odbywa się w Wiśle. Kolumna była na autostradzie A4 (w pobliżu Lewina Brzeskiego) jechała z dość znaczną prędkością, gdy omal nie doszło do tragedii.
W aucie, w którym jechał prezydent, pękła i całkowicie rozleciała się opona. Samochód wpadł w poślizg i zjechał do rowu.
Niepokojący incydent widać na filmie, który stacji TVN24 wysłał widz. Kierowca jechał naprzeciwko prezydenckiego auta. Na nagraniu widać, że limuzyna jedzie lewym pasem, nagle skręca w prawo i wypada poza jezdnię.
O mały włos nie doszłoby do tragedii...
Film można obejrzeć tutaj:
Eksperci są zgodni:
to, co stało się z prezydenckim samochodem, jest bardzo dziwne i niepokojące.
Źródło: niezalezna.pl
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
wg
Wczytuję ocenę...