Naszą uwagę przykuła informacja, która pojawiła się na stronie Rządowego Centrum Legislacji, dotycząca działań podejmowanych przez Bronisława Komorowskiego jeszcze przed przekazaniem obowiązków głowy państwa Andrzejowi Dudzie. Jak można przeczytać w zapisach RCL, „zarządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zmieniające zarządzenie w sprawie zasad wynagradzania pracowników Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej” jest „w trakcie ustalania”.
Okazuje się, że decyzja dotyczy likwidacji jednego z najważniejszych stanowisk w KPRP – szefa gabinetu prezydenta, którym u Bronisława Komorowskiego był Paweł Lisiewicz. Jak poinformowało nas biuro prasowe Kancelarii, „powyższe zarządzenie stanowi konsekwencję jednoczesnej zmiany wprowadzonej w statucie Kancelarii Prezydenta RP”.
Tymczasem tygodnik „Do Rzeczy”, piórem Piotra Gursztyna i Piotra Goćka donosi, że takie decyzje o likwidacji stanowisk podjęto wobec większej grupy pracowników. W swojej rubryce satyrycznej dziennikarze opisują „numer [jaki] wyciął nowej ekipie prezydenckiej szef kancelarii Bronka, niejaki Michałowski Jacek”. Jak piszą Gursztyn i Gociek, Michałowski „w całej Kancelarii Prezydenta zarządził zwolnienia grupowe wobec dotychczasowych pracowników”. Co to oznacza, poza koniecznością wypłacenia dużych odpraw? „To, że przez cały następny rok ekipa PAD [prezydenta Andrzeja Dudy] nie będzie mogła zatrudnić nikogo nowego. A jeśli już, to tylko tych ze zwolnienia grupowego” – relacjonują dziennikarze.
„Gazeta Polska Codziennie” z kolei ustaliła, że decyzją byłego prezydenta nowa kancelaria będzie nadal utrzymywała Bronisława Komorowskiego. W związku z tym, że w jednym z dwóch jego mieszkań (74-metrowym) mieszka jego dziecko, a drugie (wart 2 mln zł 169-metrowy apartament) Komorowski wynajmuje firmie zajmującej się doradztwem podatkowym, były prezydent otrzymał lokal tymczasowy. Jak wynika z uzyskanych przez nas nieoficjalnych informacji, Kancelaria Prezydenta podpisała z nim umowę wynajmu mieszkania w Warszawie na okres 12 miesięcy, a docelowo eksprezydent chciałby w nim mieszkać do 2020 r. Lokalizacja, w której mieszkać ma Komorowski, jest owiana tajemnicą.