Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Eksperci nie zbadali próbek głosów z wieży w Smoleńsku. Bo nagrania są po... rosyjsku!

Skandalicznych błędów i manipulacji w śledztwie badającym przyczyny katastrofy smoleńskiej było już tak wiele, że teoretycznie nic nie powinno zaskakiwać.

Autor: gb

Skandalicznych błędów i manipulacji w śledztwie badającym przyczyny katastrofy smoleńskiej było już tak wiele, że teoretycznie nic nie powinno zaskakiwać. Pomimo to nadal zapadają decyzje, które zdumiewają. Krakowski Instytut Ekspertyz Sądowych im. Sehna odmówił analizy próbek głosów kontrolerów z wieży w Smoleńsku, bo ci mówią po rosyjsku.

"Biegli Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Sehna nie są w stanie zanalizować próbek głosów rosyjskich kontrolerów z wieży w Smoleńsku" - podało RMF FM, którego reporter dowiedział się, że pismo o decyzji ekspertów wysłano już do wojskowej prokuratury badającej katastrofę smoleńską. Chodzi o próbki głosów przekazywanych polskiej stronie przez Rosję w grudniu zeszłego roku.

W czym problem, skoro krakowski Instytut im. Sehna współpracował wcześniej z prokuraturą? Okazało się, że eksperci wykonują "analizy porównawcze jedynie w przypadku osób, które mówią po polsku". Dziwne, że wojskowi prokuratorzy nie wiedzieli o tym?

Są rzekomo zaskoczeni stanowiskiem ekspertów i - jak podaje RMF FM - "szukają w Polsce biegłych, którzy będą w stanie wykonać tę opinię uzupełniającą. Mowa jest o instytucjach lub prywatnych firmach".

Autor: gb

Źródło: rmf24.pl,niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane