Wczoraj w nocy, w trakcie wyprowadzania okupujących siedzibę Państwowej Komisji Wyborczej, policja zatrzymała również dwóch dziennikarzy, którzy byli w trakcie wykonywania swoich obowiązków. Relacjonowali wydarzenia. Jeden (Jan Pawlicki) jako reporter Tv Republika, drugi (Tomasz Gzell) jako fotoreporter Polskiej Agencji Prasowej.
- Zatrzymani dziennikarze wykonywali swoje obowiązki i relacjonowali protest w PKW nie naruszając prawa. Ich zatrzymanie, pomimo iż wylegitymowali się i udowodnili, że są przedstawicielami prasy, jest niedopuszczalne i narusza przepisy dotyczące wolności prasy. Mamy nadzieję, że nie potwierdzą się informacje mediów mówiące o tym, że zatrzymani dziennikarze mają mieć postawione zarzuty. Traktowanie dziennikarzy relacjonujących protest jak przestępców i zatrzymywanie ich jest złamaniem prawa i nie ma nic wspólnego ze standardami demokratycznego państwa prawa - pisze rzecznik prasowy PiS, Marcin Mastalerek.
