We wrześniu tego roku portal niezalezna.pl informował: "Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli wezwał na świadka prezydenta Bronisława Komorowskiego. Chodzi o głośną sprawę, w której oskarżonymi są dziennikarz śledczy Wojciech Sumliński i były pułkownik WSI Aleksander L. Prokuratura zarzuca im płatną protekcję podczas weryfikacji Wojskowych Służb Informacyjnych. Prezydenta jednak nie będzie w sądzie. W tym czasie będzie… w Berlinie".
Dzisiaj wydaje się, że Komorowski wreszcie zostanie przesłuchany. Data rozprawy: 18 grudnia, godzina 10.00. Jej okoliczności będą jednak nietypowe, bo nie odbędzie się w gmachu sądu. Sędzia Stanisław Zdun podał, że na wniosek Komorowskiego przeprowadzona zostanie w... Kancelarii Prezydenta!!! Rzekomo ze względów bezpieczeństwa.
O kulisach afery marszałkowej można dowiedzieć się z tekstu Doroty Kani i Macieja Marosza