Ruda WRON-a rozdrażniona » czytaj więcej w Gazecie Polskiej! Więcej »

Bohater taśm w rządzie Kopacz? Zobacz kogo "złapała" w Sejmie telewizja Republika

Większość dziennikarzy w Sejmie skupionych na układankach rządowych przeoczyła naprawdę sensacyjną wizytę jednego ze znanego polityków w Sejmie jednego z bohaterów afery taśmowej, Andrzeja Par

youtube.com
Większość dziennikarzy w Sejmie skupionych na układankach rządowych przeoczyła naprawdę sensacyjną wizytę jednego ze znanego polityków w Sejmie jednego z bohaterów afery taśmowej, Andrzeja Parafianowicza. Zauważyła go jednak reporterka telewizji Republika, Karolina Tomaszewicz, która próbowała z nim porozmawiać. Czy były wiceminister finansów w rządzie Donalda Tuska, był na rozmowie z Ewą Kopacz? On sam zaprzecza, nie chciał jednak powiedzieć w jakim charakterze zjawił się w Sejmie.

- Proszę wybaczyć, ale nie odpowiem na to pytanie. Zostawcie mi trochę prywatności - rzucił do dziennikarki TV Republika. O Andrzeju Parafianowiczu zrobiło się głośno przy okazji publikacji treści jego rozmowy z byłym ministrem transportu, obecnie posłem klubu Platformy Obywatelskiej, Sławomirem Nowakiem.

Na nagraniu obaj panowie rozmawiają m.in. o opóźnieniach przy budowie gazoportu w Świnoujściu, główną treścią rozmowy jest jednak zatrzymanie kontroli skarbowej u żony Sławomira Nowaka. Oto kluczowy fragment stenogramu:

Nowak:
Poprosiłem o spotkanie, bo mam prośbę, problem. Aktualnie do mojej żony wchodzi kontrola z Urzędu Skarbowego. Chcą ją trzepać. Cały 2012 r. Chcą najpierw wziąć rachunek bankowy [...] Mam nadzieję, że to dotyczy tylko jej działalności, a nie będą chcieli crossować tego z moim rachunkiem. [...] Bo ona jedzie od paru lat na stracie, potężnej [żona Nowaka, Monika prowadzi gabinet dentystyczny - przyp. red.]
Andrzej Parafianowicz:
Ja to wszystko wiem... ale... bo ja z urzędu kontroli skarbowej, to już odkryliśmy bardzo dawno. UKS, komputery wyrzuciły [...]. Zablokowałem to.


Z rozmowy z reporterką "Republiki" wynika, że Parafianowicz nie poczuwa się do winy. - Były w tej sprawie, wydaje mi się, komunikaty ministerstwa finansów. Nic takiego się nie zdarzyło - rzucił do dziennikarki bohater afery taśmowej.

W dniu publikacji nagrania prokurator generalny Andrzej Seremet oświadczył, że słuchając ustaleń Nowaka i Parafianowicza, w ocenie prokuratury mogło dojść do przestępstw płatnej protekcji i przekroczenia uprawnień przez urzędnika publicznego. Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga i niedawno przedłużyła śledztwo do 16 grudnia. Celem śledczych jest zbadanie, czy były wiceminister finansów wpływał na postępowanie skarbowe prowadzone wobec żony byłego ministra transportu.

Sam Donald Tusk na konferencji prasowej 16 czerwca wydawał się oburzony rozmową Nowak-Parafianowicz. - Nie jestem oczywiście prezesem PGNiG, ale w tej sytuacji nie wyobrażam sobie, aby Parafianowicz mógł kontynuować pracę w tak poważnej spółce - mówił wtedy o członku zarządu PGNiG (którym obecnie Parafianowicz już nie jest). Mimo tych słów oraz mimo deklaracji złożenia mandatu, jaką złożył w mediach Nowak - nie został wyrzucony z klubu PO w Sejmie, gdzie jako poseł zasiada do dzisiaj.

Materiał Telewizji Republika. Fragment z wypowiedzią Andrzeja Parafianowicza w 2 minucie:

 



Źródło: niezalezna.pl

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
sp
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo