"Będziemy starali się wpłynąć zarówno na policję jak i prokuraturę i, w ramach naszych możliwości, na sądy, aby przede wszystkim surowo i możliwie natychmiast karać tych, którzy używają przemocy" - powiedział dziś Donald Tusk na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu, odnosząc się do niedzielnej bójki na plaży w Gdyni.
Nawet w PRL komuniści udawali, że sądy są niezawisłe, a prokuratura niezależna w swoim działaniu.
Donald Tusk i partia rządząca najwyraźniej nie potrzebuje już takich pozorów.
Premier otwarcie przyznał dziś, że
będzie próbował wpływać na policję, prokuraturę i sądy, by te surowo karały "pseudokibiców". Przypomnijmy, co na ten temat mówi Konstytucja RP:
Art. 173. Sądy i Trybunały są władzą odrębną i niezależną od innych władz.
Art. 178. Sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom.
Oznacza to, że premier wprost zapowiedział, że
będzie łamał ustawę zasadniczą.
Na konferencji prasowej dowiedzieliśmy się także od Donalda Tuska, że
rząd przygotowuje brutalną rozprawę z kibicami. Bo właśnie słowa "brutalny" użył premier - i to w czasie, gdy po interwencjach policjantów giną ludzie, jak ostatnio w Gdańsku.
Jak powiedział premier,
"na stadionach trzeba walczyć metodami skutecznymi, co czasami oznacza metody brutalne". "Kiedy policja używa metod twardych, czyli przymusu bezpośredniego, powinno to być także chronione w oczach opinii publicznej i akceptowane wtedy, kiedy jest to niezbędne” – dodał.
Tusk ogłosił również, że zwróci się do mediów i polityków o wsparcie dla tworzenia
"atmosfery akceptacji dla działań policji także wtedy, kiedy te działania będą bardzo zdecydowane i brutalne". "My i tak będziemy to robić, ale będziemy skuteczniejsi, jeśli uzyskamy pomoc od mediów i innych instytucji” – podkreślił Tusk.
Zobacz zapowiedź Donalda Tuska
Źródło: PAP,niezalezna.pl
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
wg
Wczytuję ocenę...