Prokuratura postawiła Fryczowi dwa zarzuty dotyczące znieważenia prezydenta RP. We wrześniu ub. roku Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim uznał go za winnego jednego z nich; od drugiego - uniewinnił. Sąd uznał za znieważające prezydenta fotomontaże - jak ocenił - "o wyraźnym kontekście erotycznym, seksualnym". Natomiast ocenił, że część zdjęć na stronie, również fotomontaży zawierających wizerunek prezydenta, nie znieważa głowy państwa.
Robert Frycz (zgadza się na podawanie danych osobowych) cały czas ma nadzieję na uniewinnienie, jednak przyznaje, że jego sprawa może być przykładem dla tych wszystkich, którzy chcą się śmiać z władzy.
Na stronie Antykomor.pl gromadzone były satyryczne materiały o prezydencie Bronisławie Komorowskim. W maju 2011 roku do mieszkania jej autora weszli uzbrojeni funkcjonariusze ABW, którzy zabezpieczyli jego laptop i inne nośniki danych na zlecenie prokuratury w Tomaszowie Maz., prowadzącej śledztwo ws. znieważenia głowy państwa; później sprawa trafiła do piotrkowskiej prokuratury, która skierowała do sądu akt oskarżenia.
Twórca serwisu Antykomor.pl tłumaczył, że strona ma charakter wyłącznie satyryczny i w tym kontekście powinna być odbierana. W związku z akcją ABW Robert Frycz złożył nawet zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa nadużycia władzy przez ABW, jednak prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie.