Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Kuriozalne wyjaśnienie śmierci Papały

Przedstawiciele łódzkiej prokuratury na konferencji prasowej poinformowali, że były szef policji gen. Marek Papała zginął w wyniku... napadu rabunkowego.

Autor:

Przedstawiciele łódzkiej prokuratury na konferencji prasowej poinformowali, że były szef policji gen. Marek Papała zginął w wyniku... napadu rabunkowego. Sprawcy chcieli rzekomo ukraść jego samochód. I nie chodziło o jakąś limuzynę, tylko o zwykłe Daewoo Espero... Polska coraz bardziej przypomina Rosję Władimira Putina.

Prokuratura poinformowała, że w oparciu o zeznania świadka koronnego i dzięki współpracy z policją ustalono przebieg wydarzeń z 25 czerwca 1998 r. Z ustaleń prokuratury wynika, że do zabójstwa gen. Papały doszło w wyniku... napadu rabunkowego z użyciem broni palnej. Na konferencji prasowej prokuratura poinformowała, że sprawcy zamierzali ukraść samochód gen. Papały (Daewoo Espero), a podczas próby kradzieży jeden ze sprawców strzelił do gen. Papały.

Przedstawiciele łódzkiej prokuratury poinformowali, że w związku ze sprawą 23 kwietnia zatrzymane zostały cztery osoby. Ponadto jedna osoba przebywająca w zakładzie karnym także została przewieziona do Łodzi celem kontynuowania czynności prawnych w tej sprawie.

Komenda Główna Policji przypomina, że w 2009 r. śledztwo dotyczące Marka Papały zostało przekazane Prokuraturze Apelacyjnej w Łodzi, a w 2010 r. Komendant Główny Policji powołał nową specjalną grupę operacyjno-procesową złożoną z najbardziej doświadczonych funkcjonariuszy Biura Kryminalnego, Centralnego Biura Śledczego i Biura Wywiadu Kryminalnego Komendy Głównej Policji - ich zadaniem było ponowne przeanalizowanie zebranego materiału i jego weryfikacja.

Z oficjalnego komunikatu Komendy Głównej Policji wynika, że dzięki zeznaniom świadka koronnego udało się zgromadzić obszerny materiał dowodowy i w efekcie postawić zarzuty osobom, które w ocenie prokuratury ponoszą odpowiedzialność za zabójstwo gen. Papały.

- W wyniku działań operacyjnych policjanci ustalili mężczyznę, który mógł znać okoliczności zabójstwa Marka Papały. Został on zatrzymany na początku 2011 roku pod zarzutem udziału w tym zdarzeniu. Mężczyzna zgłosił gotowość złożenia zeznań jako świadek koronny. W sierpniu 2011 roku sąd dopuścił dowód z jego zeznań, które zostały gruntownie zweryfikowane i uznane za wiarygodne. Na ich podstawie śledczy ustalili, że do zabójstwa Marka Papały doszło w wyniku napadu rabunkowego z użyciem broni palnej – sprawcy zmierzali do kradzieży samochodu będącego własnością ofiary. Podczas napadu, jeden z mężczyzn oddał strzał do Marka Papały, pozbawiając go życia - czytamy w komunikacie Komendy Głównej Policji.

W sprawie zebrano dowody pozwalające na wskazanie pięciu osób, które brały udział w zabójstwie. Zatrzymanym przedstawiono zarzuty popełnienia szeregu przestępstw – dwóm z nich zarzuty zabójstwa Marka Papały, które miało związek z usiłowaniem rozboju z bronią w ręku na jego osobie. Dwaj kolejni podejrzani usłyszeli zarzuty usiłowania napadu rabunkowego na Marka Papałę.

Śledczy "ustalili" też, że osoby związane z zabójstwem były członkami grupy przestępczej o charakterze zbrojnym i są odpowiedzialne za liczne kradzieże samochodów i napady rabunkowe w latach 90.

Wcześniej media informowały, że policja w Łodzi zatrzymała Igora Ł., ps. „Patyk”, który miał być jedną z osób obciążonych zeznaniami nowego świadka koronnego ws. zabójstwa gen. Papały. Igor Ł. także miał status świadka koronnego i zeznawał wcześniej, że na miejscu zabójstwa byłego szefa polskiej policji kradł samochody.

To również Igor Ł. zeznawał, że widział na parkingu Ryszarda Boguckiego, oskarżonego o współudział w zabójstwie byłego komendanta głównego. Śledczy zdobyli jednak dowody, że właśnie „Patyk” miał strzelić do generała Papały.

Gen. Marek Papała, były komendant główny policji, został zastrzelony w Warszawie 25 czerwca 1998 r. w samochodzie przed blokiem, w którym mieszkał.


Autor:

Źródło: