Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

Kierowca autobusu nie wspomina dobrze "spotkania" z Nitrasem. "Myślę sobie: z facetem jest coś nie tak"

Nie cichną echa sprawy, którą dziś ujawniło Radio Szczecin, a w której główną rolę odgrywa Sławomir Nitras, poseł Platformy Obywatelskiej. Miał on zaparkować niezgodnie z przepisami w miejscu przeznaczonym dla autobusów, a potem - gdy doszło do drobnej kolizji - awanturować się z kierującą autobusem. - Wykrzykiwał, że jestem nienormalna, że mam drzwi otworzyć i w ogóle. Nie chciało mi się nawet prowadzić dyskusji z tym człowiekiem, bo doszłam do wniosku, że jest takim furiatem, że się po prostu boję - powiedziała kobieta w rozmowie z Radiem Szczecin.

Sławomir Nitras
fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Radio Szczecin poinformowało dziś o pewnej sytuacji z udziałem posła Sławomira Nitrasa, która wydarzyła się w lipcu tego roku pod szczecińskim dworcem. Jak podaje RS, polityk miał jechać pod prąd i zaparkować na przystanku autobusowym, gdzie doszło do niewielkiej kolizji z autobusem.

To jednak nie koniec. Jak mówił Włodzimierz Sołtysiak, prezes Szczecińskiego Przedsiębiorstwa Autobusowego Dąbie, kierowca audi zachowywał się emocjonalnie w stosunku do kierującej autobusem. Nitras miał wskazywać, że „prowadząca autobus chciała zabić rodzinę, która była w aucie”.

- Pani wystraszyła się, zamknęła w pojeździe i wezwała służby centrali ruchu

– podał prezes spółki obsługującą komunikację miejską.

CZYTAJ WIĘCEJ: Drogowe „wyczyny” posła Nitrasa. „Kobieta wystraszyła się i zamknęła w pojeździe”

Nitras postanowił poruszyć temat na Twitterze, gdzie zarzucił redakcjom "kłamstwa" i opublikował skan oświadczenia, w którym kierująca autobusem poświadczyła, że do kolizji doszło z jej winy. Przy okazji jednak na dokumencie znalazły się dane osobowe kobiety, takie jak imię i nazwisko, data i miejsce, numer prawa jazdy oraz adres zamieszkania. Na Twitterze szybko pojawiły się pytania, czy aby na pewno Nitras słyszał o ochronie danych osobowych.

Po pewnym czasie Nitras opublikował wpis ponownie, zakrywając wrażliwe dane.

CZYTAJ: Nitras zaczął się tłumaczyć, ale o czymś zapomniał. W sieci już pytają, czy słyszał o RODO

Głos w tej sprawie zabrała sama kierująca autobusem, której wypowiedź przytacza Radio Szczecin. "Spotkania" z Nitrasem raczej nie zaliczy ona do najprzyjemniejszych.

- Był agresywny, wymachiwał mi tu rękami przed autobusem, to się zamknęłam w pojeździe, siedziałam i czekałam na nadzór ruchu. Wykrzykiwał, że jestem nienormalna, że mam drzwi otworzyć i w ogóle. Nie chciało mi się nawet prowadzić dyskusji z tym człowiekiem, bo doszłam do wniosku, że jest takim furiatem, że się po prostu boję. Bo jak facet wysiada z auta, zaczyna mi wykrzykiwać: czy jestem chora psychicznie, czy jestem normalna, kto dał mi prawo jazdy itd., to myślę sobie: z facetem jest coś nie tak. To zwiałam do siebie do autobusu

- mówi kobieta cytowana przez RS.

Choć kierująca autobusem podpisała oświadczenie o sprawstwie kolizji, które opublikował na Twitterze Sławomir Nitras, spółka-przewoźnik postanowiła zgłosić jednak sprawę policji.

- Uważamy, że kierowca samochodu osobowego stał w miejscu niedozwolonym dla takiego postoju, tzn. w zatoce przystankowej. (...) Stał pod prąd i w sposób ewidentny utrudniał manewr parkowania

- powiedział Radiu Szczecin Włodzimierz Sołtysiak.

Rozmówcy rozgłośni przyznali, że kobieta podpisała oświadczenie, bo "najzwyczajniej się bała" i dodali, że jest to "samotnie wychowująca dziecko młoda kobieta, a sytuacja, w której się znalazła, ją po prostu przerosła".

Co więcej, z informacji Radia Szczecin, potwierdzonych przez rzecznik szczecińskiej KWP, wynika, że Sławomir Nitras nie stawił na wezwanie policji w związku ze sprawą.

 



Źródło: radioszczecin.pl, niezalezna.pl

 

#Szczecin #Słąwomir Nitras #kierowca autobusu #Radio Szczecin

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
redakcja
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo