Protest nawiązał do zachwalanego przez „Gazetę Wyborczą” i rząd Tuska przepisu zakazującego kibicom zasłaniania twarzy, co karane ma być wkrótce zakazem stadionowym. Kibice postanowili demonstracyjnie złamać ten przepis i zaczytywali w gazetach. „Po czasie na sektorze wybucha spontaniczna wojna na kule ze zgniecionych kartek. Od pierwszego do czwartego biegu nie prowadzimy dopingu w ramach protestu antyrządowego” – czytamy w serwisie Stalowcy.pl.
Tusk zamknie „Wyborczą”?
„Może Wyborczą też Tusk zakaże, gdy gazetami zasłonimy twarze” – oprawę pod takim hasłem zaprezentowali kibice Stali Gorzów w czasie żużlowego meczu z Apatorem Toruń.
Protest nawiązał do zachwalanego przez „Gazetę Wyborczą” i rząd Tuska przepisu zakazującego kibicom zasłaniania twarzy, co karane ma być wkrótce zakazem stadionowym. Kibice postanowili demonstracyjnie złamać ten przepis i zaczytywali w gazetach. „Po czasie na sektorze wybucha spontaniczna wojna na kule ze zgniecionych kartek. Od pierwszego do czwartego biegu nie prowadzimy dopingu w ramach protestu antyrządowego” – czytamy w serwisie Stalowcy.pl.
Źródło: