deficyt budżetowy
Polskę zżera gigantyczny deficyt. Portfele odczują tąpnięcie
Dziura w kasie państwa nie tylko rośnie. Ona przybiera niespotykane dotąd rozmiary. Według prognoz ekspertów deficyt w 2025 roku może osiągnąć aż 6,4 proc. PKB. To jeden z najwyższych wskaźników w historii. I niestety realne zagrożenie dla naszych oszczędności, pensji czy emerytur.
Główny ekonomista PKO BP komentuje dla Niezalezna.pl informację premiera: To mocno pozytywnie wyróżnia Polskę na tle innych państw
- Ten bardzo dobry wynik mocno pozytywnie wyróżnia Polskę na tle innych państw, choć byliśmy już w ścisłej czołówce, jeśli chodzi o rezultaty fiskalne, o stan finansów publicznych – podkreśla w rozmowie z Niezalezna.pl główny ekonomista i dyrektor departamentu analiz ekonomicznych PKO BP Piotr Bujak, komentując informację dot. deficytu budżetowego przedstawioną dziś przez premiera Mateusza Morawieckiego.
Deficyt budżetowy będzie jednym z najniższych w historii III RP
– Niebywałe było to, że pomimo ogromnego programu społecznego, który finansujemy - około 60 mld zł na \"500 plus\" i inne cele społeczne, których nie wydawali i nie potrafili znaleźć nasi poprzednicy - my mamy deficyt budżetowy niższy. Jest rzeczywiście zdumiewające - nasi poprzednicy nie mogą wprost wyjść z podziwu - że ten deficyt będzie jednym z najniższych w historii III RP – mówił na antenie Polsat News wicepremier, minister rozwoju i minister finansów, Mateusz Morawiecki.