Ostatnia akcja ekoaktywistów z Scientist Rebellion z pewnością przejdzie do historii. I wcale nie dlatego, że udało im się osiągnąć zamierzone cele w walce ze "złem". Otóż, grupa protestujących przez kilkadziesiąt godzin okupowała pawilon Porsche w niemieckim muzeum samochodów Volkswagen. Część z nich przykleiła się do podłogi, co nie zrobiło wrażenia na obsłudze obiektu. Skąd wiadomo? Zaraz po tym, jak godziny otwarcia obiektu dobiegły końca, obsługa po prostu zgasiła światło, wyłączyła ogrzewanie i... wyszła, udając się do domu. Przyklejeni aktywiści musieli stawić czoła nie tylko "diabelskiej" korporacji, ale i własnej fizjologii...
Cała akcja rozpoczęła się pod koniec tygodnia, w chętnie odwiedzanym miasteczku samochodowym Volkswagena - Autostadt.
30 hours and counting!
— Scientist Rebellion (@ScientistRebel1) October 20, 2022
14 of our brave scientists are still occupying @Autostadt, ready to spend another night.
They demand that the CEO of @Volkswagen, Oliver Blume, talk to them, and immediately advocate for a speed limit of 100 km/h in Germany. #UniteAgainstClimateFailure pic.twitter.com/tDKuNeVrnd
Scientist Rebellion to organizacja zrzeszająca naukowców. Aktywiści tym razem domagali się m.in. rozmowy z dyrektorem generalnym koncertu Volkswagen. Co więcej, przekazali oni swoją "listę żądań". Jeden z nich - Gianluca Grimaga, który postanowił przykleić się do samochodu, krzyczał, że grupa domaga się dekarbonizacji niemieckiego sektora motoryzacyjnego. Jak podkreślił - to właśnie Volkswagen ma tu najwięcej „grzechów”, bo jest największym w Europie producentem samochodów.
+++ BREAKING +++
— Scientist Rebellion (@ScientistRebel1) October 20, 2022
We have occupied the Porsche Pavillon of the Volkswagen car museum, for more than 21 hours. We have sent our demands to the CEO of VW: pic.twitter.com/DJTMeyzhKY
Ekoaktywiści szybko zmierzyli się z rzeczywistością. Grupa skarżyła się, że tuż po godzinach pracy muzeum, gdy obsługa zamyka obiekt, gaszone są światła. Wyłączane jest również ogrzewanie. Wkradły się również problemy związane z fizjologią człowieka. Koncern nie odniósł się do prośby o dostarczenie pojemników do załatwiania potrzeb fizjologicznych. Cóż, jak widać - strajki w niemieckich muzeach nie należą do łatwych przedsięwzięć.