Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Politycy popierający aborcję nie powinni przyjmować komunii. Zdecydowany głos katolików w USA

Blisko 75 proc. praktykujących katolików w Stanach Zjednoczonych jest zdania, że urzędnicy publiczni zajmujący stanowisko sprzeczne z nauczaniem Kościoła, nie powinni przystępować do komunii świętej. Podobny odsetek jest zdania, że tą kwestią powinien zająć się amerykański episkopat. Dyskusja dotycząca przyjmowania komunii przez polityków popierających aborcję toczy się w Stanach Zjednoczonych od dłuższego czasu, a w jej centrum znajduje się urzędujący prezydent, Joe Biden.

pixabay.com/RobertCheaib

W środę rozpoczęło się zgromadzenie ogólne Konferencji Episkopatu USA, podczas którego biskupi mają zająć się m.in. dokumentem dotyczącym "prawidłowego przyjmowania Eucharystii". W przeddzień rozpoczęcia zgromadzenia, na portalu catholicvote.org opublikowano sondaż, z którego wynika że 74 proc. ankietowanych uczęszczających do kościoła katolików w USA jest zdania, że "urzędnicy publiczni, którzy nie zgadzają się w poważnych kwestiach z nauczaniem Kościoła, powinni unikać wprowadzania zamieszania i rozłamu i nie przystępować do komunii świętej". Podobny odsetek jest zdania, że tą kwestią powinien zająć się episkopat. Warto odnotować, że wśród ankietowanych 49 proc. w ostatnich wyborach głosowało na Donalda Trumpa, a 51 proc. - na Joe Bidena.

Poruszany w ankiecie problem przyjmowania komunii przez polityków głoszących poglądy sprzeczne z nauką Kościoła uwidocznił się w dyskursie publicznym w ostatnich miesiącach, a w centrum dyskusji znalazł się prezydent USA, Joe Biden.

Pod koniec marca 2021 r. abp Jose H. Gomez, przewodniczący amerykańskiego episkopatu, wyszedł z wnioskiem o głosowania nad dokumentem  w sprawie odmowy udzielania komunii politykom, którzy są zwolennikami ustawy aborcyjnej. Zawiadomił o tym Kongregację Nauki Wiary. W maju 2021, w wystosowanej odpowiedzi prefekt Kongregacji, kard. Luis Ladaria napisał:

„Mylące byłoby to, gdyby powstało wrażenie, że tylko aborcja i eutanazja stanowią jedyne poważne kwestie katolickiej nauki moralnej i społecznej, które wymagają najwyższego poziomu odpowiedzialności ze strony katolików”

Media twierdziły, że list Ladarii do należy odczytywać jako "próbę powstrzymania zwierzchników amerykańskich biskupów, którzy proponują przyjąć dokument na temat godności przyjmowania komunii”.

W domyśle chodzi tutaj głównie o prezydenta Joe Bidena, który deklaruje się otwarcie jako katolik. W przeszłości zdarzały się już sytuacje, że duchowni odmawiali politykowi udzielenia komunii. 

W 2019 r. komunii nie udzielił mu proboszcz parafii św. Antoniego we Florence w Karolinie Południowej. W 2008 r. bp Joseph Francis Martino z rodzinnej miejscowości Bidena, Scranton w Pensylwanii, stwierdził w liście pasterskim, że politycy, którzy publicznie popierają aborcję nie powinni przyjmować Komunii św. Dodał, że Bidenowi odmówiono by udzielenia Komunii świętej w jego diecezji.

 



Źródło: niezalezna.pl, catholicvote.org, vaticannews.va

Michał Dzierżak